Jeśli chodzi o kationit to jest to rodzaj granulek. Są bardzo drobne, więc trzeba zadbać o odpowiednie zabezpieczenie złoża. Ja to mam rozwiązane w ten sposób, że mam zrobioną kolumnę, a w niej kationit w pończosze. Tylko, że w ten sposób przygotowuję wodę do podmian, a nie mam stałej podmianki.
Oczywiście można zrobić to w formie stałej podmiany, z tym że technicznie musiałbyś to już jakoś sam wykombinować. A tak w ogóle jaki masz litraż, że chcesz stałą podmianę?
Technicznie trzeba też zadbać o to, żeby móc odłączyć korpus (bo raczej jakiegoś korpusu trzeba by w tym przypadku użyć) ze złożem, by móc go zregenerować. Regenerujemy roztworem kwasu solnego, 5-10% - stąd właśnie trzeba odłączyć, bo nie będziemy tego przelewać do akwarium
Trzeba by też zadbać o to, żeby woda kapała naprawdę wolno, bo jest mocno zakwaszona (zawiera sporo
CO2), więc nie może być to zbyt szybko, aby zapobiec spadkom pH (i przesadnym nasyceniu
CO2).
Aha no i jeszcze jedno - oczywiście tak czy siak nie lałbym samej wody przez kolumnę, ale mieszał to w odpowiednich proporcjach z kranówką, bo jeżeli będziesz miał zerową zasadowość, to przy laniu zdemineralizowanej wody nasyconej
CO2 (a taka by z grubsza leciała u Ciebie z kationitu) miałbyś wahania pH.
Popularny kationit wodorowy to Purolite C100H. Możesz kupić też C100E, a po regeneracji kwasem zrobi Ci się z niego C100H
Ale szkoda zachodu, bo cenowo się specjalnie nie różnią
Kupisz bez problemu przez internet.