Mam akwarium 126 litrowe na ziemi ogrodowej.
Akwarium: 126l Standardowe wymiary
Filtracja:
Aquael Fan 3 Plus
Oświetlenie: 2x18 wat, nowe świetlówki 840 + odbłyśnik
Nawożenie: Brak (Aktualnie)
Podłoże: 1,5-2 cm ziemia doniczkowa uniwersalna na tym 4-5 cm białego żwirku akwariowego
Rośliny:(z pamięci)
Żabienica Blehera
H.Polysperma
H. Corymbosa
Moczarka
Duża i mała Crypto. Wendti
Cryptocoryne kraunterii
Bacopa colorata
Vallisneria gigantea
Wąkotka białogłowa
echinodorus chrileni
Od razu Przepraszam za nazwy (z pamięci) w których jest mnóstwo błędów.
Obsada:
10 neonów
7 prystelek
8 otoski
1 bojownik
Pod koniec wakacji przeprowadziłem restart i zamianę akwarium w low tech, głównie z powodu okrzemków,rosły jak szalone. Wszystko wyczyściłem, okrzemki wróciły ale w o
wiele mniejszej ilości.
Rośliny ładnie rosną, jeszcze nie dawno miałem kosiarki, ale oddałem, ale zauważyłem, że zaczynają się pojawiać na roślinach krótkie, zielone niteczki(raczej krasnorosty) Dodatkowo
zwartki porastają zielone kropki (rozpoznałem, że to Zielenice punktowe (kolonijne)). I jeszcze zauważyłem nieliczne, białe kępki jakby waty, co to ? Niby glony prawie rozpoznane ale co robić by to wszystko zwalczyć ? Zdjęć niestety nie mogę zamieścić, bo mam za słaby aparat by było to widać... Bardzo proszę o pomoc...