Modyfikacja reduktora z rotametrem

Lewy

Czy ktos z posiadaczy reduktora jest w stanie zmierzyć średnicę gwintu zaznaczonego strzałką? Oczywiście o ile tam wystaje choc trochę części nagwintowanej.
Chciałbym odkręcić cały ten rotametr wraz z zaworem i zastąpić to zaworkiem precyzyjnym. Wtedy otrzymałbym dość mały reduktorek. Mam zaworek z gwintem G1/4". Tylko czy tam jest gwint calowy? Oto jest pytanie. Niechciałbym kupować reduktora w ciemno. Juz jeden dość duży posiadam (tymczasowo - spawalniczy).

romanbyd

Wydaje mi się, że to nie jest dobry pomysł. Zaworek precyzyjny powinien dostać na wejście zredukowane ciśnienie (kilka barów) , a nie full z butli ! :!:

Oj! Żeby nie było katastrofy :!:

Kadazan

A mi się wydaje, że w rotametrze ciśnienie jest już zredukowane - za tą okrągłą częścią z manometrem powinno być już ok. 3 barów. Przynajmniej tak rozumiem opis z forowego sklepu.
Pomysł mi się podoba i z chęcią przeczytam o realizacji. Niestety pomóc nie mogę, gdyż nie posiadam suwmiarki i nie mogę zmierzyć otworu :/

romanbyd

A to ciekawe

!
Jeżeli tak byłoby, to sam chętnie zastosuję to rozwiązanie !

Może ktoś rozwieje nasze wątpliwości ??? :?:

______________________________________
Hmm... ano, zerknąłem trochę za późno do tego samego opisu...no i fakt! - max 3 bary.
No to pomysł wydaje się świetny !

Pozdr!

Lewy

Oczywiście w miejscu, gdzie chcę rozkręcić reduktor, panuje juz ciśnienie 3[Bar]. Zaworek chcę tam wkręcić podobny do tego, który jest w reduktorze ze sklepu roślinyakwariowe. Obawiam sie tam jedynie gwintu metrycznego. Wszelkie zaworki mają raczej calowy, a i o calową redukcję dośc łatwo.
Wymieniony zaworek będzie pewnie o wiele lepiej działał niz ten fabryczny i przy okazji pozbyłby sie tego rotametru.
Niby mozna pozbyc się tylko rotametru, ale wolałbym całości.

Pozbyc rotametru mozesz sie bardzo latwo. Wystarczy go zastapic zaslepka 3/4" plastikowa od systemow nawadniajacych. To jest tak jak ja to zrobilem na zdjeciu. A zaworek radze za rotametrem, stary odkrecasz na maxa i montujesz za nim nowy. Wszystkie gwinty sa w tym reduktorze calowe. Zapomnialem napisac ze mozna zmiejszyc cisnienie wyjsciowe do 1 atmosfery i ten stary regulator staje sie wtedy idealny. Bowiem trzeba wiecej przekrecic zeby wypuscic wiecej gazu. W zwiazku z czym regulacja staje sie bardziej precyzyjna

Lewy

Znam tą przeróbkę. Zdjęcie już widziałem wcześniej. Nie to jednak jest moim celem. Chcę się pozbyć całości a nie tylko rotametru. Ten nędzowany zawór nie jest mi do niczego potrzebny.
Pytałem o rozmiar gwintu jednego gościa z Allegro, który sprzedaje sam rotametr z zaworem do tego reduktora. Napisał że gwint ma 14mm średnicy. Czyli jednak metryczny

No chyba że niedokładnie zmierzył. G1/4" tez ma prawie 14mm.
Jeśli potwierdzi się te M14 to pozostaje zaworek na G1/8" i przejściówka na M14.

Mysle ze najlepiej bedzie jak go kupisz. Potem odkrecisz caly zawor a w sklepie z pneumatyka juz znajda cos odpowiedniego. Nie masz sie co zamartwiac bo sa mufy calowe i metryczne.

macche

oscar-adrenalina napisał(a): Zapomnialem napisac ze mozna zmiejszyc cisnienie wyjsciowe do 1 atmosfery i ten stary regulator staje sie wtedy idealny.

Witam , a wie ktos jak zmniejszyć to ciśnienie :?:

p.s. a tej zaślepki plastykowej to ciśnienie nawet już zredukowane nie "wypchnie"
z góry dzięki za odp. Też musze stuningować swój reduktor

Witam!

macche napisał(a):Witam , a wie ktos jak zmniejszyć to ciśnienie

Popatrz na rysunek oscara (prawy dolny róg) ...

macche

Niestety nie ma dokładnie takiego samego reduktora i u mnie brak takowej śrubki , albo jest jakos zamaskowana lepiej .

baturka

Witam
A co powiecie na to - chodzi mi by zamiast ROTAMETRA wkręcić elektrozawór i zaworek precyzyjny - poniżej link do zdjęcia tak przerobionego reduktora
http://img89.imageshack.us/my.php?image=redziopb4.jpg - zdjęcie nie jest mojego autorstwa. Właśnie kupiłem taki na allegro

Kadazan

A co powiecie na to

Dyskusja na ten temat znajduje się w poniższym wątku:
http://www.roslinyakwariowe.pl/forum/vi ... hp?t=22514

Lewy

Tak wiec kupiłem w końcu reduktor z rotametrem. Trochę inny niż te najpopularniejsze. Ma on znacznie krótszą rurkę łączącą zawór butli z reduktorem, dzięki czemu nie sterczy on tak daleko od butli.
Rotametr z zaworem odkręciłem bardzo łatwo, bez uzycia klucza. Ku mojej uciesze, ma on gwint calowy G1/4. Dzieki temu można bezpośrednio do reduktora przykręcić zawór pneumatyczny. Zawór miałem akurat taki z kilku części, z pokrętłem pod wkrętak, ale jego zaletą jest większa precyzja no i wygląd pasujący do reduktora

Oto kilka fotek:

Kadazan

Lewy, a jak regulujesz przepływ?

Lewy

Tą śrubką:

no i masz racje kolego ,bo rotametr jest do niczego w akwarystyce ,pokazuje cisnienie wyjsciowe w czasie spawania gazami z migomatem ,co w naszym przypadku (2,3 bable/SEK)
jest bezuzyteczny .
cisnienie wyjsciowe mozesz regulowac duzym pokretlem na reduktorze .
jeli przekrecisz w lewo cisnienie bedzie mniejsze ,jesli w prawo wieksze ,ot i cala filozofia .
proponuje wykrecic do konca w lewo pokretlo (jak przy odkrecaniu sruby),odkrecic zawor butli co2(wystarczy pol obrotu ,albo i wiecej) i wkrecac w prawo srube regulacyjna reduktora do momentu (bardzo powoli )az co zacznie leciec i tyle, reszte wyregulujesz zaworkiem precyzyjnym z licznikiem babli.
pozdrowienia

Lewy

No akurat ustawianie przepływu samym reduktorem (ciśnieniem zredukowanym) jest mało precyzyjne. Zawór na wyjściu jednak sie przydaje.
Co do rotametru to widziałbym dla niego zastosowanie, gdybym miał miejsce w szafce. Oróż po przekręceniu go "do góry nogami" wystarczy wyjąc z niego kulkę, nalać wody i mamy gotowy licznik bąbelków.

nie mialem na mysli regulowania bardzo dokladnie gazu za pomoca regulatora na reduktorze,
tylko ustalenie wstepnego cisnienia ,poniewaz mialem nie raz sytuacje gdy gaz w butli sie konczyl i obnizal ponizej 50 bar reduktor wpuszczal cisnienie znacznie wyzsze przekraczajace dopusczalna ilosc co2 i nie wychwycenie tego momentu moze zakonczyc sie zle dla zyjatek w akwa ,do tego celu przydatny jest ph-metr ,lub inne elektroniczne uzadzenie mierzace ph w polaczeniu z elektrozaworem ,ktore w pore odetnie doplyw co2 ,po przekroczeniu dopuszczalnego stezenia.
drugi twuj pomysl jest moze i dobry tyle ze jesli na miejsce rotametru wkrecisz zaworek precyzyjny , to tuz za zaworkiem nie wkrecisz rotametru ,poniewaz za zaworkiem jest tylko miejsce na wezyk 6mm i mozesz pokabinowac ale sie nie oplaca lepiej przez znajomych zalatwic sobie ze szpitala czesc od kropowki lub zakupic na alegro albo gdzie innndziej
pozdrowienia

Lewy

Oczywiście pomysł z przerobieniem rotametru na licznik bąbelków nie tyczy się mojej przeróbki. To raczej pomysł dla tych, którzy ów rotametr zostawili przy reduktorze i jest on tylko zajmowaczem miejsca.

Ja ostatecznie wymieniłem jednak zaworek na inny. Tamten jako sprzęt z demobilu wykazywał nieszczelności. Nie chciało mi sie z tym walczyć. Dodatkowo zrobiłem mały licznik bąbelków prawie zintegrowany z reduktorem. Ostatecznie prezentuje się to tak:

Modyfikacja reduktora z rotametrem

Aquario blue professional modyfikacja elektozaworu

Awaria reduktora C02

Butla Co2 z uchwytem a montaż reduktora

Instrukcja reduktora Chihiros

Wymiana reduktora, na jaki?

Nieszczelność reduktora

Problem z ustawieniem reduktora

Jakie max. ciśnienie na wyjściu reduktora CO2

Ciśnienie na zegarach reduktora i upuszczanie CO2

Uciekający gaz z reduktora JBL

Informacje

Baza wiedzy akwarystycznej

Sklep firmowy

Moje konto