Nitkowate nie chcą się wynieść

Cześć,

Ok. 3 miesiące temu zadomowiły się u mnie glony nitkowate i nie chcą opuścić mojego zbiornika

Opis akwarium:
Data założenia: maj 2022
200 l - 101 x 41 x 56
filtr: Aquael Ultramax 1500 - matrix, ceramika, nie wymieniane od założenia zbiornika
oświetlenie: led tube ok. 5300 lm, świecę ok 8h

flora:
anubias, sessiflora, bucephalandra, cryptocoryne, bolbitis, rogatek, alternanthera,
fauna: krewetki żółte, neony zielone, bystrzyki amandy, otoski, ślimaki helenka, krewetki amano

parametry wody:
PH-7,8-8,0 KH-7, NO3-5-10, PO4-0,05, GH-21,

podmiana wody: co tydzień ok 30% prosto z kranu
brak nawożenia, brak CO2, podłoże to zwykły żwir

Zbiornik chyba już się ustabilizował, na początku były problemy z różnymi glonami.
Od 3 miesięcy nie ustępują nitkowate, nie jest to dramatyczna plaga, rosną dość powoli i powoli się rozprzestrzeniają.
Czy problemem może być niska zawartość CO2?

Z góry dzięki za pomoc,
Pozdrawiam

Problemem jest brak nawożenia, jałowe podłoże i twarda woda. Pod krypty i limnophilę włóż kapsułki nawozowe. Zacznij nawozić słup wody potasem. To dobry początek.


Wysłane z iPhone za pomocą Akwarium

Dzięki za pomoc.

Dlaczego to miałoby pomóc?
Mówiąc szczerze, to chciałbym żeby akwarium było w miarę bezobsługowe. Odpowiada mi powolny wzrost roślin oraz ich wygląd. Moim priorytetem jest pozbycie się glona.
Można znaleźć informacja mówiące, że nitkowate nie lubią CO2 - myślicie, że to nie pomoże?

Pozdrawiam

Glon zielony, to prymitywna forma roślin. Lubią co2 tak samo jak cała flora. Nakarm rośliny właściwie, to wygrają w konkurencji pokarmowej z glonem. Jak masz chwilę, proponuję zanurkować w jedną z podstawowych akwarystycznych lektur: Diana Walstad „Rośliny w akwarium”.


Wysłane z iPhone za pomocą Akwarium

Na nitki poleciłbym krewetki Amano, jednak biorąc pod uwagę fakt, że masz w zbiorniku rośliny z gatunku Alternanthera, może się skończyć tak, że glonów nie będzie, ale roślina też zostanie totalnie zżarta.
Praktykowałem połączenie Amano-Alternanthera kilkukrotnie, rezultat zawsze ten sam.

FoCuS_PL napisał(a): może się skończyć tak, że glonów nie będzie, ale roślina też zostanie totalnie zżarta.

Spróbować warto, u mnie akurat te krewetki nie jadły Alternathei. Nawet jak już nie miałem żadnych glonów to wystarczyło dokarmiać te krewetki jakimiś płatkami z dużą zawartością glonów.

A co do samych glonów, to skuteczny jest preparat oparty o salicylany, np. Femanga Algen Stopp General. Przetestowałem go gdy miałem ogromną ilość glonów nitkowych. Po 4 tygodniach już było czyściutko.

Bardzo dziękuję za pomoc.

Krewetek Amano jest u mnie ok. 10 szt. - pewnie to trochę mała ilość na zbiornik 200l?
Wydaje mi się, że Alternathei nie jedzą, może dlatego ze mają pod dostatkiem glona

Podłoże mam jałowe, ale obsadę dość sporą, bo ok 150 szt. krewetek żółtych, 20 neonów zielonych, 15 bystrzyków, 10 amano, 5 otosków, do tego niezliczoną ilość ślimaków helenek - wydaje mi się, że jakiś nawóz w podłożu powinien się znajdować?

Podłożyłem kulki nawozowe, spróbuje może z tym preparatem, do tego przymierzam się do butli CO2 - zobaczymy jak to będzie się rozwijać

Pozdrawiam

Femanga Algen Stopp General - tez na nitki i inne gloniska polecam.
Kilka lat temu zanim poznałem femange:) Miałem nitki, z obsady najlepiej sprawiły się kosiarki;)
kosiarka- grubowarg syjamski