witam. planuje start akwa. troche juz wiem o akwarystyce ale zawsze przy starcie robily mi sie glony i nic powaznego z danego zbiornika nie wychodzilo.
akwa: 126L (netto ok.100L) 80x45x35
oswietlenie: 2x18W daylight + 1x18W tld840 czyli ponad 0,5W na litr wody
filtracja: wew. hailea bt400 400l/h przez gebke i wegiel aktywny
ogrzewanie: -brak- (25stopni C)
teraz mam pytanie, czy jesli zastosuje sie to ponizszych zasad to unikne krasnorostow i innych nitek:
zbiornik zaleje woda uzdatniona uzdatniaczem
(woda bedzie odchlorowana [niestety nie mam RO])
do wody dodany preparat obnizający no3 i po4
(znize no3, po4 - pozywke glonow)
bedzie ponad 70 szybko rosnących roślin
(szybko wchlona chemikalia z wody)
CO2 z bimbrowni podłaczone do wylotu filtra
(zmniejszone Ph)
filtracja przez wegiel aktywny
(wchlonie chemikalia z wody)
gąbka w filtrze z innego akwa
(bakterie z ustabilizowanego zbiornika)
oświetlenie w pierwszym tyg: 5h, drugim: 7h, trzecim: 9h, czwartym: 11h, piatym: 12h
(powolny start)
brak nawozenia (oprocz
CO2) przez jakis pierwszy miesiac
brak jakichkolwiek żyjątek przez jakis pierwszy miesiac
(nic nie bedzie srało do wody przez co bedzie ograniczone no3, po4)
podmiany wody 35% co tydzien
czy przy takim poczynaniu unikne glonów przy starcie??
prosze o pomoc co z tego jest dobre co zle a co jescze dodac!