Witam,
założyłem baniaczek około 3 tygodni temu. Na razie zostały posadzone same roślinki, z obsadą rybek postanowiłem wyczekać 4 tygodnie od załozenia zbiornika. Oświetlenie HQI, PH:6,5 , nawożenie
CO2. W filtrze jest wkład ceramiczny, gąbki i woreczek torfu, zaszczepiłem bakterie. Woda się ładnie wykrystalizowała. Po 3 tygodniach w ciągu 2 dni wodę opanowały zielone glony nitkowate. Pojawiły się nagle, w strasznych ilościach, woda niemal przypominała galaretkę ........
Usunąłem ręcznie na ile się dało większość glonów i założyłem lampę UV. Niestety to nie wiele pomogło i glonów przybywa. Nie rosną już w takim tempie jak wcześniej ale jednak. Czy zastosować jeszcze jakąś chemię wspomagająco?
pzdr
Leszek