Myślę, że spokojnie możesz ją sadzić, powinna odbić.
Liście są żywozielone, kolorem korzeni się nie sugeruj - często ma na to wpływ skład pożywki co może być odbierane jako efekt gnicia choć nim nie jest.
Może tak być, że sprzedawca otrzymał ją w takim stanie lub po prostu przegapił, że leżała kilka dni.
Niestey
blyxa z tropicy bardzo krótko się trzyma (jest nietrwała i mało kiedy dożywa tygodnia), np. my z tego powodu nie trzymamy jej w magazynie tylko sprowadzamy świeżą pod zamówienie. Niektóre gatunki roślin po prostu tak mają, nie nadają się zbytnio do uprawy in-vitro lub jeszcze żaden producent nie dobrał idealnej pożywki i stężenia hormonów. Generalnie
blyxa jest bardzo delikatna i trudna do handlu, z koszykami dzieje się to samo.