Czy to akwarium pęknie ?

Proszę o pomoc i radę co zrobić z odlejającym się wzmocniem wzdłużnym w akwarium 450 litrów. Otóż ostatnio robiłem restart, spuściłem wodę do zera. Dwa dni później zauważyłem, że wzmocnienie wzdłużne zaczyna puszczać (jak na zdjęciach). Wydaje mi się, że powoli się powiększa (idzie powoli w prawą stronę - nie na całej grubości spoiny, tylko powiedzmy tak milimetr u góry). Akwarium to standardowe 450 litrów firmy Diversa, ma 4 lata. Spinka środkowa trzyma dobrze (nie ma żadnych śladów odklejania). Do tylnego wzmocnienia ciężko było mi zajrzeć, bo jest tam tło i blisko ściany, ale widzę przez wzmocnienie że jest tam też mała biała kreska na ok. 4 cm (na tej samej wysokości co z przodu).

Co teraz z tym robić ? Wiem, że pewnie najlepiej byłoby przekleić wzmocnienia, ale raz że się na tym nie znam, a dwa i tak trzeba by przesunąć akwarium, bo nie ma dojścia do tyłu za bardzo.

A nie jest tak ,że wcześniej tego nie zauważyłeś?

Na pewno nie, bo przed restartem oglądałem jeszcze szkło, czy go przypadkiem nie wymienić. Problem pojawił się po całkowitym spuszczeniu i ponownym wlaniu wody. Wcześniej podczas podmian (max 30-40%) tego nie było.

Jeśli się boisz to spuść trochę wody ,odetnij nożykiem tapicerskim i przyklej na nowo.

Akwarium ma 4 lata, prędzej wolałbym wymienić na nowe, albo ewentualnie wkleić jakąś spinkę poprzeczną w miejscu gdzie to się dzieje.
Jeśli zostawię to w takim stanie, to czy grozi to katastrofą?

Nie łatwiej skleić? Cała operacja z doczyszczeniem silikonu to ok.1h
Jak sam się boisz to poproś kogoś kto zajmuje się wykończeniówką(aby miał talent do silikonowania).

Tego czy to pęknie czy nie nikt Ci nie powie. Twoje akwarium i Twoje ryzyko. Nie wiadomo dlaczego to się odkleja. Czy po prostu klej puszcza, czy są jakieś większe naprężenia na szkle.

szarlej napisał(a):Tego czy to pęknie czy nie nikt Ci nie powie. Twoje akwarium i Twoje ryzyko. Nie wiadomo dlaczego to się odkleja. Czy po prostu klej puszcza, czy są jakieś większe naprężenia na szkle.

Pewnie klej puszcza - podejrzewam że wpływ na to miało całkowite spuszczenie wody i ponowne zalanie, bo fizycznie nie ruszałem zbiornika ani o milimetr, ani też nie robiłem nic ze wzmocnieniami.

BOROTom napisał(a):Nie łatwiej skleić? Cała operacja z doczyszczeniem silikonu to ok.1h
Jak sam się boisz to poproś kogoś kto zajmuje się wykończeniówką(aby miał talent do silikonowania).

Do tego pewnie potrzeba wyciąć przód jak i tył (bo na środku jest spinka poprzeczna). Do tył prawie nie ma dojścia bo akwarium jest 8 cm od ściany.

W międzyczasie odpisała Pani z Diversy, że jeśli kosz (środek trzyma) to nie powinno się nic stać. Ja jakoś mam w głowie pękające 240 litrów z Wromaka, gdzie szyba pękała właśnie na końcu wzmocnienia.