Przekładanie akwarium

Mam nadzieję, że wybrałem dobry dział.
Dotychczasowe akwarium, czy może raczej przednia szyba, pokrywa się jakimś dziwnym, mlecznym nalotem. Ponieważ nie można tego usunąć, postanowiłem przełożyć akwa do nowego szkła. Czyli jakby po trosze założyć akwa od nowa. Tyle, że zamierzam przelać wodę ze starego do nowego, przłożyć żwirek (bez większego płukania).
I teraz moje pytanko, co z rybkami? Można od razu je wpuścić do nowo założonego baniaka?

Można, tylko zależy jak bardzo zamulisz przy przekładaniu.
Przy grzebaniu w podłożu uwolnisz sporo związków azotowych do wody i możesz podnieść je zbyt mocno, warto sprawdzić testem po przeprowadzce no i ja bym sobie kupił preparat na redukcje azotanów w razie co.

To może ja się dołączę. Najpierw spuść jak największą ilość wody bez zbierania syfu z dna. Następnie usuń dekoracje i dopiero łap ryby. Jak już wszystko będzie w spuszczonej wodzie przemieszaj żwirek dobrze w tym co zostało i spuść cały syf do kibelka (wiadrami, a nie z całym zbiornikiem). Przepłucz żwirek jeszcze z dwa razy w wiaderkach i do nowego zbiornika. Wcześniej przygotuj sobie wodę na dolewkę do nowego zbiornika. Bakterie, które są w filtrze i "starej" wodzie oraz na dekoracjach powinny wystarczyć do bezpiecznego przenoszenia. Ewentualnie jak masz to na wszelki wypadek zapodaj bakterii typu Seachem Stability lub co tam masz.

OK, dzieki za poradę. Doprecyzowaliście moje plany
Później wrzucę info jak mi wszyło - może komuś na przyszłość sie przyda

Wbrew pozorom lepiej jest spuścić wodę do minimum i dopiero łapać ryby niż ganiać je siatką po całym akwarium. W pierwszym przypadku stres jest mniejszy i zdecydowanie krótszy.
Poza tym jak ktoś kiedyś łapał ryby z Tanganiki albo chociażby kosiarki to wie