Mam dziwny problem z zaworkami precyzyjnymi polegajacy na niemoznosci wlasciwego ustawienia ich na chcianym przeze mnie wydatku
co2 (ilosci podawanych bąbli). Gdy zkrece je mocno to
co2 leci z dyfuzora tak anemicznie ze szkoda gadac, a wystarczy ze tylko zawor odkrece o troche np o 1/20 obrotu a gaz "wali" bez opamietania. Efekt jest taki ze charakterystyka pracy zaworow zmieniła sie z precyzyjnej - liniowej na skokową. Gdyby to byly "chinole" to polozyłbym to pewnie na karb niedoskonałosci wykonania ale jeden z nich to zawor
Camozzi a drugi to jakiejs niemieckiej firmy (nazwe musze sprawdzic). Miał moze ktos z czyms takim do czynienia? Czy te zawory sie jakos czysci lub serwisuje? Doradzcie Dobrzy ludzie co z tym fantem począc