Wiekszosc osob radzi zakrecac, bo w nocy
Co2 dodatkowo jest produkowane przez rosliny i ogolnie moze glownie rybkom zaszkodzic (zagazuja sie
) no i ze wachania PH wtedy wystepuja.
Jednak u sibeie zaobserwowalem dla mnie dziwna sprawe. Bo zaczalem zakrecac kurek na noc i normlanie w dzien mam ph ok 7. Zas rano przed wlaczeniem skacze mi do 7,4. Teoretycznie wydawalo mi sie,ze powinno zostac na tym samym poziomie. Teraz postanowilem nie wylaczac na noc.
A najlepiej zainwestowac w miernik PH z zaworem, np. Lajon. Dosyc droga inwestycja,ale naprawde warto, coraz czesciej dostrzegam u siebie brak takiego typu urzadzenia.