Pomocy w walce z glonami

Akwarium 240l
Podłoże ziemia ogrodowa, żwir, piasek kwarcowy
Nawożenie solami:
KNO3- 27g rozpuszczone w 500ml wody demineralizowanej
KH2PO4- 2,5g w 500ml
K2SO4- 24g w 500ml
codziennie leje po 10ml każdego roztworu + carbo w płynie aqua-artu 4 naciśnięcia
Butla CO2- 3b na sec.
Oświetlenie- Aquael retro fit led 3 świetlówki 16W (2plant, 1 sunny)
Podmiany wody 40l co tydzień
Obsada: 3skalary, 3gurami, 2kiryski, 5neonów
Filtracja z deszczownicą ale ustawiona na mały ruch tafli wody
Akwarium po restarcie 2m-ce temu.
Parametry:
PH-7,1
KH-13
GH-20
FE-0
NO2- 0,01
NO3- 50
PO4- 1
Pomóżcie w walce z tym badziewiem

Oto fotki:

Więcej roślin! U mnie po 70 dniach wygląda tak:

Glonów brak. W ustabilizowanym zbiorniku, przy dużej ilości zdrowych dobrze rosnących roślin glonów nie będzie.

Masz bardzo mało roślin a lejesz sporo nawozów. ..
Zrób testy a przynajmniej na tą chwilę zmniejsz dawki nawozów

Nie lej tyle tego KNO3 skoro NO3 jest tak wysokie.
Akwarium jest niestabilne bo masz NO2-czeka Cię kilka podmian , ja osobiście zrobiłbym dodatkowo z dwie w tygodniu po 20-30%

Dodać rośliny bardzo mało ich masz a lejesz nawozy dużo i dlatego te glony .Podmiany wody z bakteriami i więcej roślin

Tylko że jak wsadze więcej roślin to zaraz glony przechodzą na nie.

To wytnij resztę i po problemie
Musisz zrozumieć że ilość roślin ma znaczenie. Jak jest ich dużo i rosną szybko to glony nie maja szans. Rośliny pochłoną dostępne składniki odżywcze i glony odejdą tak jak przyszły. Tylko musi ich być dużo, najlepiej szybko rosnące. Zadbaj o rośliny i ich prawidłowe nawożenie. U mnie na starcie było tak:
Na początku miałem zakwit pierwotniaków później plagę nitek, po ustabilizowaniu nawożenia, jak rośliny zaczęły dobrze rosnąć skończyły się glony. Jest jeszcze gdzie nie gdzie kilka pojedynczych nitek, na starych liściach pojawiają się czasami zielenice punktowe i to wszystko.
Dzisiaj jest tak jak na zdjęciu kilka postów wcześniej.