Filtr był wyczyszczony tak jak pisałem ponad miesiąc od wystąpienia tego zjawiska i ataku. A dwa tego zeolitu to nie dałem i tak tyle ile jest w startowym zestawie
Aquael'a kupując 1słoiczek. Połowę a resztę upchnąłem gąbką. Zastanawiam się czy deszczownica nie robi roboty? Tyle, że jak była ta końcówka nakierowująca
(łopatka) na wylocie to po pewnym czasie robił się lekki kożuch bakteryjny na tafli bo ruch nie był taki jak przy deszczownicy.
Zbiornik zostawiłem póki co "sam sobie" aby odrosły mchy bo widzę, że odbijają i to co jak do tej pory narosło nie jest z krasnorostami więc tak jakby glon się zatrzymał, to co było jest, a nie powiększa się ilość tego ustrojstwa.
Edit:
głowicę dałem na wężu wychodzącym z filtra,a sam filtr jest skręcony na 1/3 przepływu maksymalnego i ruch jest wody jest nawet.