Witam. Mam bardzo trudny problem gdyż nie wiem co osadza mi się na kamieniach i podłożu.
Otóż postanowiłem postawić w pokoju akwarium początkowo roślinne. Własnoręcznie je wykonałem używając silikonu z zoologicznego. Wyczytałem, że można zastosować ziemie czarną z kretowin oraz piasek kwarcowy z budowlanego. Wedle tych danych wykopałem z ogródka ziemie, przecedziłem pod bieżącą wodą usuwając resztki kamieni, korzeni itp. itd. a następnie wyparzając całość. Na nią z kolei wysypałem wcześniej przesiany z pyłu, wyparzony piasek kwarcowy kresiel 099. Nie myślałem poważnie o akwarystyce i mówiłem, że jak
rośliny zwiędną to trudno więc tak sobie to stało przez tydzień z trzema roślinami
bacopa monnieri które polałem nawozem PlantaMin firmy
tetra "uniwersalny nawóz do stosowania co miesiąc". Po tygodniu otrzymałem niespodziankę w formie 5 sztuk neonek, 2 danio czerwonych, 4 sztuk gupików (dwa samczyki i dwie samice) oraz dwóch rodzajów roślin których nazw nie znam. Na drugi dzień od umieszczenia rybek zauważyłem, że na kamieniach a w szczególności na dnie osadziło się coś podobnego do białego a nawet częściowo przeźroczystego mchu, śluzu czy jak to w ogóle nazwać. Filtr chodzi cały czas, podświetlenie ledowe (łącznie metr ledów") od 10 rano do 23-24 a do dzisiaj (od posadzenia pierwszych roślin czyli 8-9 dni) akwarium nie było zaopatrzone w grzałkę a temperatura wody utrzymywała się w granicach 19-20 stopni a teraz z grzałką ma 22 a w porywach 23 stopnie. Próbowałem mechanicznie rurką odsysać to coś ale w jego miejsce pojawia się nowy śluz. Raz tylko z niewiedzy sypnąłem chyba za dużo i rybki nie zdążyły tego zjeść ale teraz dawkuje 3 razy dziennie ale mało i jeszcze rozdrabniam na pył bo płatki wypluwają.
Dodam jeszcze, że rybki zachowują normalnie, pływają po całym akwarium w grupach, danio się szczypią od czasu do czasu i gonią się po całym akwarium. Nie wykazują żadnych niepokojących oznak a nawet dwa gupiki wyjadają czasami pokarm z tego czegoś o ile nie jest za bardzo oblepione.
Akwarium ma chyba około 30L. Chyba bo to samoróbka. Wymiary 30x60 wys 23.
Dodam jeszcze, że woda w akwarium była gotowana w czajniku elektrycznym i nie robiłem żadnych testów na kamień,
co2 i resztę.