Mam ten sam problem z zaworkiem Grun system ,,Niemiecki'' - nie tłumi przepływu
CO2. Po paro godzinnym kręceniu i przeczytaniu Waszych komentarzy stwierdziłem że ustawić się to nie da, a więc go rozebrałem.
Po odkręceniu nakrętki w środku mamy sprężynę, a za nią jest uszczelka gumowa,dociskana przez w/w sprężynę.Otwór w uszczelce jest tej samej średnicy co ,,igła'' (powinna być igła z długim stożkiem - a jest pręt jak gruby gwóźdź o średnicy
4.5 mm z krótkim stożkiem i z bocznym nacięciem, otwór w uszczelce ma tą samą średnicę co pręt !!, a powinien mieć o wiele mniejszą co najmniej o połowę np. 2mm).
Takie połączenie nigdy nie stłumi nam przepływu do paru bąbli na sekundę jakie jest potrzebne w zbiorniku około 100 litrów.Ten bubel może się sprawdzi w zbiorniku 1000 litrowym, ale w takim wystarczy reduktor.
Pogrzebałem w gratach i znalazłem uszczelkę od zwykłego kranu (na grzybek) o średnicy 16mm i z otworem stożkowym 3.2mm.i grubości 4.33mm.(orginał cieńszy 2.9mm ale to lepiej) Orginalna ma średnicę 12.5mm więc obciąłem ją nożyczkami do paznokci na około 12.5mm.
Po zmontowaniu = uszczelka - wepchnięta w gniazdo śrubokrętem,-sprężyna
i wkręcona igła.
Zaworek działa od siedmiu dni z elektrozaworem, i nie rozregulowuje się.Ustawienie zajęło dosłownie parę sekund.(rano po włączeniu elektrozaworu przez zegar działa idealnie)
Oczywiście elektrozawór tej samej firny trochę przepuszcza
jeszcze nie rozbierałem
PS.kostka lipowa za 7 zł. dużo lepsza od Szklanego Dyfuzora
CO2 za 40zł.(następny bubel)