Zielony zakwit wody - przyczyny?

Zdecydowałem się umieścić tego posta tutaj, bo przyczyn upatruję raczej w nawożeniu.
Ale do rzeczy.
Już drugi raz mam zielone zmętnienie wody(zakwit glonów).Za każdym razem występowało w 2-3 dni po podaniu ok 0,5 ppm PO4. Czy to przypadkowa zbierzność czy raczej przyczyną jest dozowanie KH2PO4?
Nawożę Symfonią Złotą - 30g/500ml + 30ml Ferro-Aktiv (miałem zbędny) ok 5ml dziennie.
PO4, Mg, K okazjonalnie. Cotygodniowe podmiany wody ok 25% - daję tylko wodę z RO bo niestety mam żwir zatwardzający wodę, połowę podłoża już wymieniłem(2 miesiące temu)
Oświetlenie 138W, akwa 270l (215netto), CO2 ok1,5b/s.
pH 6,8-7,2 TWW 8, TWO 12, NO3 ok 5, PO4 ok 0,4

Czy też miewacie okresowe zmętnienia wody i jak sobie z nimi radzicie? U mnie działa 3-4 dniowe wyłączenie oświetlenia.

około 6 miesięcy temu też miałem zakwit który skutecznie zwalczyłem lampą UV. Ale to tylko zwalczenie skutków a nie przyczyny. Ja upatrywałem u siebie przedawkowania KH2PO4. Podobnie jest u ciebie. Od momentu mojego zakwitu często kontrolowałem PO4 aż się nauczyłem dawkowania które już nie wywołuje takich inwazji. Poza tym test sery który miałem podawał fałszywy odczyt w porównaniu z testem JBL.

Na jakim poziomie utrzymujesz PO4 i ile dawkujesz tygodniowo/dziennie?
Fosfor sprawdzam testem Saliferta, raczej jest dokładny(jeśli mierzy tak jak test na NO3 tego producenta).

Miałem ten test i nie byłem zadowolony, IMHO zaniża wyniki przy wyższych poziomach. Wolę JBLa.

Dzięki za ostrzeżenie.Jakie to mniej więcej poziomy?
Z testu NO3 Saliferta jestem zadowolony, sprawdzałem laboratoryjnie - dobrze mierzy.

Gdzieś tak od 1ppm w górę. Pamiętam, że wydawało mi się że mam 0,5-1ppm PO4. Gdy zmierzyłem JBLem wyszło że jest ich conajmniej 3ppm. Z resztą wogóle miałem problemy z odczytaniem jakiejkolwiek wartości na teście saliferta.

Potwierdzam ostrzeżenie Marcina.
Ja dorobiłem się jeszcze wyższego PO4.
Dodawałem, dodawałem .... a on stale mówił, że jest mało.