Witam!
Zakładam temat w celach informacyjnych. Być może ten post komuś pomoże w przyszłości.
Posiadam dwa akwaria a w nich ten sam problem, mianowicie krasnorosty!
Próbowałem prawie wszystkiego, żeby zwalczyć ten uporczywy glon, niestety bez skutku. Postanowiłem więc, że zastosuję preparaty, o których czytałem na tym forum.
Chodzi tu o
Femanga Algen Stop General i
Easy Life Carbo.
W większym (54 l.) zastosowałem ten pierwszy. W tym zbiorniku mam też kłopoty z glonami nitkowymi. Jest to zbiornik średnio zarośnięty, raczej nie typowo roślinny, w którym pływają ryby (znajduje się tam pare krewetek Caridina babaulti). W tym akwarium walka z glonami zielonymi trwa praktycznie cały czas, zmieniam co 2-3 dni 1/4 pojemności zbiornika i czyszczę wszystko z glonów. Przed zastosowaniem
Femanga Algo Stop General zastanawiałem się czy ten preparat zaszkodzi gałęzatce, której mam tam sporo. Jednak zdecydowałem się. Zastosowałem preparat 2 dni temu, według zaleceń producenta i jak narazie
gałęzatka wygląda normalnie, a wzrost glonów się spowolnił.
Drugie akwarium to 27 litrowa "instalacja roślinna". Glonów zielonych w tym akwarium nie ma, jest za to wielki problem z krasnorostami, które skutecznie zabrzydzają całą kompozycję. W tym zbiorniku z racji tego, że nie mam nawożenia
CO2 zastosowałem
Easy Life Carbo, mając nadzieję, że uporam się brzydactwem wspomagając
rośliny.
Rośliny zastosowane w aranżacji to
Glossostigma,
Eleocharis accicularis, Rotalla Wilitchi i
Microsorum windelov Tropica nawożone
AA Planta Gainer Classic i Ferro+ (z tego ostatniego zrezygnowałem, gdyż przenawożenie żelastwem może wspomagań krasnale). Zdaję sobie sprawę, że walka z glonem będzie długa i ciężka. 2 dni temu zastosowałem Carbo i będę czekał na efekty.
Założyłem dziennik walki z "krasnalami" i gdy walka zacznie przynosić efekty, wszystko opiszę.