NA wstępie po przerwie powiem, że duże dawki
co2 w płynie wybiły krasnorosty do sztuki. Nie wiem czy bardzo słaba ekspansja zielenic to zasługa mojego nawożenia czy też
co2.
Przestałem już lać ostrożnie po4. Leję go po 3ppm dziennie i nie jestem w stanie nabić 0.1-0.2ppm. Nie wiem czy test
jbl nawala, czy
amazonia nie może się najeść fosforem czy
rośliny, których w sumie mam sporo, zużywają.
Mam w dodatku dużą obsadę ryb. Kupiłem drugi test
jbl i porównam jutro wyniki.
edit: nowy test po4 pokazał także blisko zero fosforu.