Witam.
Akwarium 112l
Filtr CristalProfi e1500 (ceramika, wata, gąbka)
Oświetlenie 2x18 (zwykła i jakaś roślinna, ale nie wiem jaka) + 2x24(T5
Sylvania 830 3000k 55cm - od niedawna)
Nawożone
CO2 - od niedawna
Podłoże żwirek, bez substratów i kulek
Obsada (8 skalarów, 2 neony czerowny, zbrojnik niebieski - duży okaz)
w miare spory korzeń dębowy w akwarium (jaskinia) - chyba troszkę gnije, bo jedna japa mu się robi coraz wieksza
Akwarium mam z 3 lata. Przez ten okres obsada mi się skurczyła i pojawiły się glony (swego czasu były sinice). Na początku grudnia ładnie wysprzątałem. Sprzęt, korzeń wyczyściłem z glonów w tym czasie miałem tylko anubisy,
mech jawajski i jakąś długą trawkę, która miała liście aż na całej tafli wody, po wysprzątaniu glony zanikały z korzenia i rury deszczownicy, która jest w wodzie.
Postanowiłem ożywić akwarium i kupiłem 2 roślinki(
Ludwigia peruensis,
wywłócznik kłosowy) razem z
EASYCARBO oraz żelazen Gainer Aqua-artu (podawałem zgodnie z dawkowaniem na opakowaniu). Zaczeły się glony znowu oraz roślinki marniały (
wywłócznik obumarł). Po przejrzeniu internetu wygladało mi to na nadmar żelaza, więc zaprzestałem podawać i wymieniłem z 40-50% wody.
Postanowiłem dokupić lepsze oświetlenie i system do
CO2 z elektrozaworem. Tak też zrobiłem i zamontowałem pomiędzy świętami a sylwestrem.
CO2 dawkowałem przez 1h co 2h, w czasie oświetlania akwarium (popełniłem tutaj 2 błedy: oswietlenie 13h, oraz duzy ruch wody (przez deszczownice filtra oraz napowietrzanie)). Glony rosły dobrze.
Kupiłem dodatkowe roślinki, aby ustabilizować naturalnie akwarium - wybór padł na
Lilaeopsis Brasilensis,
Blyxa japonica,
rotala rotun green. W między czasie dorobiłem się skalarów). Zaczęły oprócz glonów nitkowatych (jak sądzę, bo na annubisach i korzeniu, oraz deszczownicy) pojawiać się glony na szybie oraz podłożu.
Zamówiłem sobie zestaw testów oraz dodatkowe nawozy Gainera Clasic oraz Macro red, bo wyczytałem, że mogę mieć za mało macro i mikro elementów i dlatego rozwój roślin jest zastopowany.
Przez cały czas od podawania
co2 z butli anubisy bąblowały. 10 stycznia zmieniłem czas oświetlani akwa na 11h
11 stycznia zrobiłem pierwsze testy i:
PH 6,6
KH 3
GH 3
FE 0,05
PO4 0,3
Wydało mi się za dużo PO4 więc podmieniłem 12 stycznia 50% wody w stosunku 2:1 kran:RO
13 stycznia testy wskazywały:
PH 6,6
KH 5
GH 5
FE 0,3
PO4 0,3
NH4 0,15
NO3 ~5
NO2 0,025
NO3 koło 5 bo na testach
jbl jest 1 i 10 a kolor jest mniej siecej w połowie pomiedzy tymi z tych wartości
Ustawiłem
CO2 aby leciało non stop przez okres świecenia, bo stały test
Co2 jbl wskazuje wartość koło 12mg/l. Wyłączyłem napowietrzacz, zmniejszyłem filtr do 3/4 oraz tak aby nie wywoływał dużego ruchu tafli wody.
Pytania:
1. Co zrobić aby pozbyć się glonów?
2. Co sadzicie o dokupieniu 8-13 neonków czerwonych?
3. Czy może dokupić jakieś krewetki?
4. Czy mogę używać napowietrzacza do dekoracji?
5. Czy z tych nawozów co mam mogę zrobić kulki, torf akwariowy i glinę mam w domu?
6. Czemu nie mam nasyconego
CO2? Woda w kranie ma PH 7, KH 6, GH 13 (inne testy niż te z 11 i 13). PH powinno być obniżane dopiero gdy
CO2 będzie nasycone (dobrze rozumiem?)
7. Jak zrobić aby mieć PH7 KH 5 i mieć
CO2 na poziomie 20mg/l (tak jak testy mówią że jest najlepiej)
Z góry dziękuję za pomoc.