Cześć,
Do mojego bimbra dzisiaj, jako dyfuzor, zamiast kamienia napowietrzającego (który miałem dotychczas) dałem kostkę lipową zakupioną w
allegro (firmy aqua czy jakoś tak).
Zgodnie z poradami namaczałem ją przez dobę, niestety po podłączeniu lecą duże bąble, z jednego miejsca, już od wielu godzin. A miała mgiełka lecieć
Pomyślałem, że może tzw. "spiek ceramiczny" lub "dzwon" były by lepsze. I tu 3 pytania:
1. Czy wiecie może co jest użyte tu :
http://allegro.pl/zestaw-do-rozpuszczan ... 40308.html
lub tu:
http://allegro.pl/dyfuzor-do-napowietrz ... 73429.html
Czy to jest ów "spiek ceramiczny"?
I drugie pytanie:
2. Czy dobrze rozumiem, że tzw. dzwon działa na tej zasadzie, że duży bąbel
co2 jest dłużej przetrzymywany pod wodą i niby dlatego się rozpuszcza? Czy to jest lepsze od małych bąbelków? Czyli jak wetknę rurkę od
co2 do szklanki pod wodą, tam się będzie gromadziło
co2 i czasem wylatywało to to właśnie jest ów "dzwon do
co2"?
I ostatnie:
3. Wysokość mojego akwarium to nietypowe 60cm. Nieudany dyfuzor jest umieszczony prawie przy dnie. Lecą sobie bąbelki o rozmiarze ok. 2mm, ale po drodze się kurczą ok. dwukrotnie do mniej więcej 1 mm. Czy to oznacza, że reszta się rozpuściła w wodzie?
Wiem, że muszę sobie testy pokupować i obliczyć jak to z tym
co2 jest, ale to dopiero za 2 tygodnie (wtedy przyjdzie wypłata
)