Jak wiadomo taki nalot to norma w wielu zbiornikach z uwagi na to że
anubias to roślina wolnorosnąca. Nalot początkowo jest ciemnozielony potem czernieje, jest nie do usunięcia. W wielu wątkach natknąłem się z podobnym problemem ale bez konkretnych odpowiedzi, sugestii czy porad.
Jak zwalczyć przyczyny tego problemu?
Jak Wy radzicie sobie z Anubiasem aby zachować go w dobrej kondycji?
Akwarium: 75l roślinne (inne glony - brak)
oświetlenie: 0,72W/l
2xPHILIPS AQUARELLE 18W/10000K 9h/dobę
1xPHILIPS DAYLIGHT 18W/
6500K 11h/dobę
filtracja: kaskada HBL501
podmiany: 1 raz w tygodniu 10l (RO+hydrominweral PG)
nawożenie:
CO2 z butli (+uzupełnienie eazycarbo)
PMDD (micro, macro) dla utrzymania:
PH: ~7
NO3: ~15-20
Fe: ~0,25
PO4: ~0,2
NO2: ~0
NH4: ~0
twardość: KH: ~4; GH: ~12