Witam !
Przy okazji zakupów w Hong Kongu (mieszkam za granicą i czasem taniej kupić tam niż w PL) dokonałem zakupu takiego zestawu mini
CO2.
http://cgi.ebay.ie/Full-Co2-System-Kit- ... 240%3A1318
Kupiłem go do małego akwa 25l bo butli nie było sensu tam ładować. Poza reduktorem reszta elementów została zastąpiona troszkę lepszym sprzętem jak szklany licznik bąbelków i zaworek przeciw zwrotny oraz dyfuzor.
Aby ograniczyć marnowanie się
CO2 postanowiłem zastosować elektrozawór aby nocą nie podawać
CO2. Niestety pojawił się problem ponieważ między reduktorem (ciężko to nazwać reduktorem) a elektrozaworem zastosowałem kawałem wężyka do
CO2 ale problem polega na tym iż ?reduktor? ma pokrętełko dzięki któremu normalnie ustawiało się przepływ i nawet ustawiając go na powiedzmy jednego bąbla na minutę w nowy gdy elektrozawór odetnie mu drogę ciśnienie robi się takie że wężyki pękają.
Wiedziałem co się dzieje mniej więcej ale sadziłem za pierwszym razem że może dałem uszkodzony wężyk ale sprawdziłem i jednak nie za drugim razem ta sama historia.
Nie dzieje się tak na butlach
CO2 jakie mam w dużym akwa więc to raczej wina tego reduktora.
Moje pytanie brzmi czy jeśli wkręcę elektrozawór bezpośrednio w ten reduktor to nic się nie stanie??
Czy elektrozawór będzie w stanie utrzymać ciśnienie??
Sprawdzałem już i gwinty pasują więc mogę w miejsce szybko złączki wkręcić ten reduktor ale troszkę się obawiam o ciśnienie.
Bardzo proszę o wasze opinie.
Pozdrawiam