Wielki atlas roślin akwariowych - Christel Kasselmann już w języku polskim! KUP TERAZ







Lista działów » Pielęgnacja » Glony


delikatna zalamka :(



Identyfikacja i walka z glonami i sinicami. Skuteczne metody zapobiegania.



03 lis 2008, 22:09   (#21)  

Jak to się pogarsza...powinno się polepszać :!: Może ten kamor stoi na podłożu i strefa beztlenowa jest :?: :?: :?: Sprawdź to :!:
Nie dawaj żadnych nawozów, nie po to masz podłoże wzbogacone aby lać nawozy bez potrzeby i dlaczego dopuszczasz do takiego stanu... :shock: , już malutkie włoski trzeba wywalić z roślinami a nie pielęgnować takie giganty, nie urosły chyba przez noc :?: :!:
120x40x50 - ruszyło 29.03.2008 (LT - HT) - 240l Tusi = ziemia + substraty . Koniec 10.09.2011
120x40x50 - ruszyło 10.09.2011 - Pomroczność i bocje
Ostatnio edytowano 03 lis 2008, 22:12 przez Tusia, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
Tusia
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2272
Dołączył: 27 sty 2005, 16:05
Miasto: Rzgów

03 lis 2008, 22:10   (#22)  

no wiem wiem, jusz przestalem :)

chyba ze jeszcze czyms innym karmie, o czym nie wiem. ale zaprzestalem podawanie wszystkiego, jedynie odrobine karmie ryby.

jeszcze raz dzieki za porady,
pozdrawiam,
ianek

edit:

do Tusia: tak, kamor stoi od poczatku na podlozu

ianek


03 lis 2008, 22:15   (#23)  

BINGO :!: To przyczyna kłopotów :!: Wyjmij go a następnym razem postaw go na siatce na szybie i obsyp podłożem a nie stawiaj na podłożu :!:

No piękne są :twisted: , czy one Ci tak bardzo przeszkadzają :?: Masz wystrój jedyny w swoim rodzaju :twisted: :lol:
120x40x50 - ruszyło 29.03.2008 (LT - HT) - 240l Tusi = ziemia + substraty . Koniec 10.09.2011
120x40x50 - ruszyło 10.09.2011 - Pomroczność i bocje
Ostatnio edytowano 03 lis 2008, 22:17 przez Tusia, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
Tusia
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2272
Dołączył: 27 sty 2005, 16:05
Miasto: Rzgów

03 lis 2008, 22:15   (#24)  

hmm,
jakbym chcial wywalic to raczej wszystkie rosliny musialbym, to dziadostwo zbyt mocno przylega do lisci, zeby pod palcami zeszlo, a z eleocharisa to w odole nie ma jak sciagnac.

moge jedynie przyciac, ale i tak odrosnie :(

pozdrawiam,
ianek


edit:
znowu do Tusia: no ale jak go teraz wyjme, to kiedy bedzie nastepny raz, dopiero po restarcie, zreszta drugi kamerdolec tesz stoi na podlozu, i cala banda drobniutkich

pozdrawiam,
ianek

ianek


03 lis 2008, 22:20   (#25)  

Pod nim jest czarno i smrodliwie ...nie może tam być :!: Nigdy nie pozbędziesz się tego dziadostwa z kamieniem... A rośliny oczywiście trzeba wywalić wszystkie z TYM...one nie znikną a rośliny i tak padną...
Wiesz co ja bym zrobiła taki mały restart, kamor won, rośliny zarażone won, woda spuszczona w 80 % - tach, filtr wyczyszczony w wodzie z akwa...i start.
120x40x50 - ruszyło 29.03.2008 (LT - HT) - 240l Tusi = ziemia + substraty . Koniec 10.09.2011
120x40x50 - ruszyło 10.09.2011 - Pomroczność i bocje
Ostatnio edytowano 03 lis 2008, 22:26 przez Tusia, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
Tusia
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2272
Dołączył: 27 sty 2005, 16:05
Miasto: Rzgów

03 lis 2008, 22:26   (#26)  

no to bardzo lipnie :(

bo caly restart trzebaby zrobic, wywalic wszystko i zasadzac nowe od nowa :( buu, niepodoba misie.

a co z rybami w takim momencie sie robi?

pozdrawiam,
ianek

ianek


03 lis 2008, 22:29   (#27)  

Taki pól restart ze starym podłożem a ryby do wiadra z kostką napowietrzająca...nie narzekaj to nie takie wielkie akwarium, szybko pójdzie... :twisted:
To my tu sobie głowy łamiemy a Ty stawiasz głaz na podłożu ...i nic nie mówisz...:?: :!:
120x40x50 - ruszyło 29.03.2008 (LT - HT) - 240l Tusi = ziemia + substraty . Koniec 10.09.2011
120x40x50 - ruszyło 10.09.2011 - Pomroczność i bocje

Avatar użytkownika
Tusia
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2272
Dołączył: 27 sty 2005, 16:05
Miasto: Rzgów

03 lis 2008, 22:35   (#28)  

Witam,

Po 1.
no wiec zaczynamy. podnioslem CO2 do 2 babelkow/sek,

Co tak wszyscy się przyczepili do tych bąbli :evil: Bąbel bąblowi nierówny.. Ja mam taki licznik:
http://cgi.ebay.co.uk/GX-CO2-Bubble-Cou ... .m63.l1177

I jak się bawiłem w 2-3 bąble na sec, to ciągle coś było nie tak...głównie przyrost glonów.. teraz mam.. trudno powiedzieć.. 5-8 "bąbli" na sec i wg CO2 testu ciągłego pH 6.4-6.6, a czasem 6.2 przy kH 4

A tu:
przed podmiana wody:
- ph7.5, kh4, no3 spadlo od


Czyli ok. 5ppm CO2.. zgadza się [?]

Po pół roku walki z glonami i słabymi przyrostami podkręciłem CO2 i opłaciło się..
Tak tylko wspomniałem... jak zwykle - mogę się mylić;)

Avatar użytkownika
zvirus
Aktywny użytkownik

Posty: 534
Dołączył: 31 sty 2008, 22:32

03 lis 2008, 23:07   (#29)  

Tak sobie czytam i ogłądam fotki i nasuwa mi się tylko jedna myśl - "pół restarcik". Jednak żeby było już wszystko OK to:

- wywal wszystkie zagloniałe rośliny
- spuść wodę i usuń połowę podłoża oraz dosyp warstwę czystego żwirku o granulacji 2-4mm
- dosadź roślin prostych i szybko rosnących (moczarka, ludwigia, itp) ... najlepiej pochodzenia akwarystycznego

Podłoże to które usuniesz, wysusz i zachowaj, przyda sie w przyszłości. Nawozy schowaj na razie do szafki i zapomnij o nich na jakiś czas :wink:

CO2 możesz delikatnie podawać od ponownego zalania, jednak oświetlenie ogranicz na początku - zacznij od 6-ciu godzin i zwiększaj po godzinie co tydzień .

Wszystkie te zabiegi mają swoje cele - ustabilizowanie się akwa i zdobycie choć trochę doświadczenia. Po jakimś czasie można stopniowo pobawić się w nawożenie i powymieniac rośliny na docelowe ... a to wymaga troszkę doświadczenia, cierpliwości i czasu :)

a... to co żywe oczywiście trzeba odłowić na czas "rewolucji"
pozdrawiam
Ben.

Avatar użytkownika
BenGar
Zainteresowany tematem

Posty: 277
Dołączył: 17 sty 2006, 11:47

06 lis 2008, 23:11   (#30)  

Problem leży w za wysokim NO3. Lejesz kranówkę? Zbadaj jaka jest w niej zawartość NO3, nie wydaje mi się, żeby Amazonia po takim czasie puszczała takie ilości azotu. Brighty K lej (możesz nawet w większej dawce), STEP 1 dobrze, że odpuściłeś. Absolutnie nie ruszaj kamienia i nie kombinuj z przysypywaniem podłoża żwirem - nie po to je kupowałeś. Masz dosyć mało roślin, obsadź w miarę możliwości całe dno. Te duże kępy glonów wywal, jak trzeba to razem z roślinami. Dyfuzor wrzuć do roztworu ACE/Bielinki na kilkanaście minut, potem porządnie wypłucz. Będzie jak nowy.
I cierpliwości, efekty wszelkich zmian zazwyczaj widać po 2 tygodniach - musisz tyle odczekać żeby stwierdzić czy coś pomaga czy nie.
Jeszcze jedno. Jeżeli masz możliwość ustaw światło tak, aby przez 10 godzin świeciły tylko 1 lub 2 świetlówki, wszystkie cztery 4-5 godzin.
BTW Eheim 2213 na 128l na Amazonii to trochę słabo.
EDIT: Jak dalej masz ten filtr przykręcony to koniecznie odpal na maksa! To nie Low Tech :)

Anonim 1811


07 lis 2008, 00:39   (#31)  

Jak dalej masz ten filtr przykręcony to koniecznie odpal na maksa!


chester :!:

On ma krasnorosty :!: Jesteś pewien :?: Miałam cale akwa w krasnorostach i je pokonałam...to co polecam to wszystko na podstawie własnych doświadczeń i wygranej walki również dzięki wprowadzaniu w życie takich a nie innych metod opisywanych w fachowej literaturze...Każde akwarium jest inne...to już każdy akwarysta wie więc życzę wygranej ale dobrze jest podeprzeć się doświadczeniem innych.
120x40x50 - ruszyło 29.03.2008 (LT - HT) - 240l Tusi = ziemia + substraty . Koniec 10.09.2011
120x40x50 - ruszyło 10.09.2011 - Pomroczność i bocje

Avatar użytkownika
Tusia
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2272
Dołączył: 27 sty 2005, 16:05
Miasto: Rzgów

08 lis 2008, 14:52   (#32)  

Domyślam się, że chodzi o przytłumienie prądu wody. Zgadzam się, że krasnorosty lubią ruch wody, ale imo to nie jest przyczyną ich występowania a tylko wspiera ich wzrost. Natomiast nigdy nie miałem ich w takich ilościach, więc nie jestem jakimś znawcą ich zwalczania. Wiem tyle, że przy Amazonii przykręcanie filtracji to nie jest najlepszy pomysł.
Dalej jestem zdania, że wypadałoby zbadać wodę laną do akwarium.

Anonim 1811


08 lis 2008, 14:57   (#33)  

Zgadzam się, że krasnorosty lubią ruch wody, ale imo to nie jest przyczyną ich występowania a tylko wspiera ich wzrost.


U mnie nie ma krasnorostów...ale na pędzie wyrośniętej rośliny, która leżała na powierzchni wody w silnym prądzie z deszczowni...znalazły się...tylko tam :!: Całe akwa...czyste, bez krasnych ...
120x40x50 - ruszyło 29.03.2008 (LT - HT) - 240l Tusi = ziemia + substraty . Koniec 10.09.2011
120x40x50 - ruszyło 10.09.2011 - Pomroczność i bocje

Avatar użytkownika
Tusia
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2272
Dołączył: 27 sty 2005, 16:05
Miasto: Rzgów

08 lis 2008, 15:38   (#34)  

Hmmmm..

Krasnorosty mam od prawie roku. Któregoś dnia wracam z Polski po 2 tygodniach...Akwarium koszmar - krasnorosty wszędzie! Co ciekawe zakwitł w tym czasie anubias. Od tamtej pory mam mniej lub więcej tego dziadostwa, a najwięcej na wewnętrznym filtrze Juwel Compact H, który wygląda [pomimo, że je usuwam] jak ubrany w kożuszek z krasnych... W tym miejscu można przyjąć, że jest najmniejsza cyrkulacja wody w zbiorniku [glony w żadnym wypadku "nie falują"]


Drugie miejsce, gdzie występują licznie, to żwir z przodu akwarium, tam też cyrkulacja jest raczej mała......

Sprawa może nieskomplikowana.. a jednak.
Po prawie roku obserwacji, dochodzę do wniosku[ i wielu też tak uważa] Że krasnorostom sprzyja organika,słaba cyrkulacja wody(+) Mało CO2 i/lub jego wachania. Moje pierwsze krasnorosty ujrzałem po 2 tygodniach "nietykanego" akwarium, gdzie nazbierało się dużo organiki, a filtr miał b. słaby przepływ. I mam je do dziś :evil:

Ameryki nie odkryłem, ale może ktoś jakieś wnioski z tego wyciągnie :wink:

Avatar użytkownika
zvirus
Aktywny użytkownik

Posty: 534
Dołączył: 31 sty 2008, 22:32

08 lis 2008, 22:58   (#35)  

heja,
pisalem jusz w temacie ronina, napisze jeszcze w swoim.

dzisiaj skonczylem 3 dniowe zaciemnienie podlane phytongitem. efekty wlasciwie zadne.

zmierzone parametry wody w akwa przed podmiana to: ph7.5, kh5, no3 20-40.

parametry odstanej kranowy > 24h: ph 7.5, kh10, no3 20-40.

wyciagnalem troche dziadostwa recznie, podmienilem 40l, dodalem herbate. dalej mam wegiel w filtrze, przeplyw stlumiony, dodalem troche potasu.

zauwazylem ciekawa rzecz a'propo forum (nie tylko tego, wlasciwie kazdego).

jest tak jak z lekrzem. cos Ci doskwiera, idziesz do 6, kazdy da najpewniej inna diagnoze.

jak zapytasz na forum, ktory aparat lepszy, to masz 30 informacji ze ten jest super, tamten kiepski, i 30 odwrotnych.

to samo z samochodem, ten super, eee nie nie, kiepski, wez ten, nie no co Ty, ten nie :D

i badz tu czlowieku maddy. chyba nie ma uniwersalnego lekarstwa, i kazdy musi swoje przejsc, wybierajac jakies srednie z porad, bo zakladajac, ze wszystkie sa w porzadku, to mozna zglupiec :D

1) przykrec filtr
2) nie przykrecaj filtra :D

1) zasyp zwirem podloze
2) nie zasypuj :D

1) nie lej nawozow
2) lej nawozy :D

bynajmniej nie osadzam, ze ktos mowi/pisze zle. jestem wdzieczny wszystkim za sugestie i porady. i tak jak pisalem wczesniej, staram sie dzielic swoja walka, coby inni pozniej mogli z tego cos korzystac.

dziekuje i pozdrawiam,
ianek

ianek


10 lis 2008, 23:07   (#36)  

Z pewnością każdy powie ,że to błąd :

dodalem herbate. dalej mam wegiel w filtrze


A porady odnośnie akwarium są różne bo wiele osób inną metodą pokonało dany problem. Wybierz jedną i sprawdź, jeśli nie pomoże u...Ciebie...zacznij zupełnie inną.Tu nie ma reguły i czasami oczy wyłażą ze zdziwienia ale komuś coś się udało inaczej...
120x40x50 - ruszyło 29.03.2008 (LT - HT) - 240l Tusi = ziemia + substraty . Koniec 10.09.2011
120x40x50 - ruszyło 10.09.2011 - Pomroczność i bocje

Avatar użytkownika
Tusia
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2272
Dołączył: 27 sty 2005, 16:05
Miasto: Rzgów

11 lis 2008, 23:12   (#37)  

ianek napisał(a):i badz tu czlowieku madry. chyba nie ma uniwersalnego lekarstwa


Moim skromnym zdaniem, podłoże tak bogate jak amazonia - sprawdzi się w rękach doświadczonego akwarysty. Poza tym potrzebne są zdrowe rośliny pochodzenia akwarystycznego, które zaczną od razu rosnąć - dużo roślin. Jak masz bogate podłoże = sporo "papu" dla roślin w wodzie gdyż związki się uwalniają z substartu do słupa wody. Rośliny (bo ich jest mało lub chorują/aklimatyzują się) nie wykorzystają tych związków ... myślisz że glony poczekają :wink:

Dokładnie tak ... nie ma uniwersalnego lekarstwa :?
pozdrawiam
Ben.

Avatar użytkownika
BenGar
Zainteresowany tematem

Posty: 277
Dołączył: 17 sty 2006, 11:47

11 lis 2008, 23:19   (#38)  

zvirus napisał(a): Od tamtej pory mam mniej lub więcej tego dziadostwa, a najwięcej na wewnętrznym filtrze Juwel Compact H, który wygląda [pomimo, że je usuwam] jak ubrany w kożuszek z krasnych... W tym miejscu można przyjąć, że jest najmniejsza cyrkulacja wody w zbiorniku [glony w żadnym wypadku "nie falują"]


A mnie się wydaje, że jest duża cyrkulacja ...przecież tam woda nie "stoi" tylko wpływa...ciągłym strumieniem...może nie gwałtownie ale stale...
120x40x50 - ruszyło 29.03.2008 (LT - HT) - 240l Tusi = ziemia + substraty . Koniec 10.09.2011
120x40x50 - ruszyło 10.09.2011 - Pomroczność i bocje

Avatar użytkownika
Tusia
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2272
Dołączył: 27 sty 2005, 16:05
Miasto: Rzgów

14 lis 2008, 22:26   (#39)  

I jak Ci janek idzie????
Krasnorosty trzymają się dobrze???
Zgadzam się z tobą iż ustalenie właściwej metody bazując na forumowych informacjach jest niemal tak trudne jak usunięcie glonów z akwa. :)
Natomiast śledząc twój temat zauważyłem jeden kardynalny błąd. Potwierdzi to chyba każdy.Chodzi mi o ustawienie wylotu deszczowni.To" poprawione" ustawienie które widzę
na twoich zdjęciach to zdecydowanie gorsze rozwiązanie od pierwotnego.
To wzburzanie powierzchni wytrąca ci cały CO2. Zauważ iż zwiększyłeś ilość bąbelków a PH wzrosło z 7,0 na 7,5 . Przy KH 5 to wynik fatalny.Nasycenie CO2 praktycznie żadne :wink:

Avatar użytkownika
MarioMarina
Aktywny użytkownik

Posty: 728
Dołączył: 17 wrz 2008, 14:09
Miasto: Siedlce

14 lis 2008, 23:46   (#40)  

heja,
idzie jak krew z nosa :D

wlasciwie nic sie nie zmienia, ciagle tak samo. rosnie to dziadostwo. zmniejszylem delikatnie oswietlenie od 3 dni, swiece 2 swietlowkami caly dzien, pozostale dwie jakies 5h.

dzisiaj mam wrazenie, ze nie zwiekszyla sie drastycznie ilosc dziadow od wczoraj, moze delikatnie.

zmienilem po poludnio polozenie deszczowni na boczna scianke, zeby "sikala" wzdluz dluzszych bokow po powierzchni. odkrecilem rowniez przeplyw filtra na 100%. poczekam z tydzien/dwa i moze wroce do pierwotnego polozenia. zrezygnowalem z niego, w ramach porad, ktore mowily, zeby nie bylo duzego ruchu wody. i tak jak pisalem wczesniej, trzeba sobie srednia porad wybierac :D

dodaje tylko K, ale chyba zmienie na poranne dodawanie a nie popoludniowo/wieczorne. moze dzieki temu rosliny beda lepiej cos dzialac :)

z roslin to rotala bardzo ladnie rosnie, i ta krecona trawa calkiem calkiem. eleocharis mam wrazenie ze sie rozrasta, ale w bardzo powolnym tempie. ale zawsze.

echinacea red kiepsciutko sobie radzi.

natomiast rozmnozyly sie krewetki babaulti, i mam wrazenie ze crystal red rowniez. bo takie male lekko czerwonawe biegaja :D

jutro/pojutrze podmianka z herbata, plus wymienie wklad weglowy, bo jusz pora.

w sumie pozostaje mi czekanie. i chyba tylko to. na szczescie gra w ogame nauczyla mnie duuuzo cierpliwosci :twisted:

dzieki za zainteresowanie tematem. pozdrawiam,
ianek

ianek











Baza wiedzy akwarystycznej


 
  Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.

Sklep firmowy

Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin. Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).
Punkt odbiorów: Kraków ul. Młyńska Boczna 5



Użytkownicy przeglądający ten dział: Elmlody, hyniks, kondraath, kuba120000, Przez i 483 gości

Copyright © 2001-2024 roslinyakwariowe.pl ®
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie całości lub fragmentów strony zabronione.