Przyglądam się lokalnym skałom z tej prostej przyczyny że importowane kosztuja w IE krocie a nie chce mi sie inwestować w coś do czego chyba nie mam ręki (czytaj: wizji)
No a skoro już jesteśmy w temacie do mam kilka kolejnych próbek (nie reagują w occie)
Poniżej coś co ja nazywam kwarcem, głaz wielkości piłki, tego jest u mnie sporo, nie kruszyłem ale chyba cholernie twarde
Z kolei tutaj też coś czego mam w okolicy sporo, nad morzem skały tego typu kruszą się jak łupki (slate) ale interesuje mnie ten brązowy kolor jak skała jest wilgotna to nabiera takiej właśnie rdzawej barwy. Czy to żelazo i jeżeli tak to duża ilość może zmienić parametry wody?