Dzięki za odpowiedź
Dokładnie, sam się o tym przekonałem. W dodatku nie znam widma światła jakie mają te wszystkie żarówki.
Jeżeli żarówka 7W ma 600 lumenów, ale złe widmo światła, to nie nadaje się dla roślin w akwarium?
Poszukałem sposobu na zmianę oświetlenia i znalazłem takie oświetlenie LED:
-
Aquael Leddy Tube Sunny 6W 6500K 680lm-
Aquael Leddy Tube Plant 6W 8500K 400lmOsobiście skłaniałbym się ku wersji Plant. Czy to słusznie? Taką lampę mógłbym za pomocą jakiegoś mocowania podczepić do klapy (jakieś paski-uchwyty, klej na gorąco itd).
Czy mógłbym świecić Aquaelem Plant wraz z którąś z posiadanych przeze mnie żarówek energooszczędnych, np. 4W o 310 lumenach i barwie
6500K? Czy to ma sens? Czy to już nie będzie za dużo jak na akwarium bez
CO2?
Bo
CO2 nie planuję podawać. Chciałbym tak wycyrklować ze światłem żeby nie było konieczne podawanie
CO2, a jednocześnie żeby utrzymały się takie
rośliny jak:
-
Eleocharis parvula-
Wgłębka-
Limnophila Sessiliflora-
Microsorum Narrow-
Bacopa Caroliniana-
Ludwigia Repens-
Hydrocotyle tripartita Japan
-
Gałęzatka-
Anubiasy Nana
- no i mchy: Christmass, China, Jawajski
(nie wiem czy wszystkie, ale na pewno któreś z tych)
Oczywiście nie chodzi o to żebym miał 5-centymetrowe przyrosty co tydzień, a jedynie o to żeby
rośliny się utrzymały, rosły nawet powoli, ale ładnie i żeby mi glony nie wyszły. Niestety do tej pory mam problem z glonami nitkami, pewnie po części oświetlenie za to odpowiada. Testowałem już wszystkie żarówki wymienione w pierwszym wpisie i zawsze coś nie tak.
Dzięki za info