Objawy wskazują, że ciśnienie z reduktora jest zbyt małe.
Trzeba bardzo uważać i codziennie kontrolować.
Miałem podłączoną gaśnicę 10kg i dwa razy w podobny sposób udusiłem wszystkie ryby (ślimaki się nie dały). I to w zbiorniku 750.
Niestety parę stówek za paletki poszło..........
Po roku kolejne parę stówek.......
Myślałem już o teorii spiskowej.
Za trzecim razem odratowałem dosłownie w ostatniej chwili i dopiero wtedy się połapałem.
Ale do rzeczy.
Oferowane reduktory bardzo często nie są dedykowane do tak małych przepływów gazu.
Zamontowanie "precyzyjnego" zaworka wcale nie zapewnia więc precyzyjnej regulacji.
Układ pracuje pewnie tylko wtedy, gdy ów zaworek traktujemy jako kolejny stopień redukcji (dokręcony na max). Główną zaś regulację robimy na samym reduktorze (praktycznie co dwa trzy dni trzeba wtedy robić korektę).
Jeśli układ zgramy inaczej, to zdarza się, że gwałtowne otwarcie elektrozaworu rozreguluje delikatną równowagę na reduktorze (nie jest przystosowany do takich przepływów) i do zbiornika podawane będzie znacznie więcej gazu.
Tak więc
CO2 ma niewątpliwe plusy dodatnie, ale jak widać ma też plusy ujemne.