Zajrzyj do środka... Plotka głosi, że niektórzy są w stanie określić ilość gazu poprzez uderzanie metalowym przedmiotem w butlę i słuchanie w jaki rezonans wpada. Jak jest głucho to znaczy, że butla pusta...
A tak na serio manometr nie służy do określania ilości gazu tylko ciśnienia. Jeśli masz dwa zegary to jeden pokazuje ciśnienie w butli, a drugi na reduktorze. Te ciśnienia są STAŁE i dopiero jak gaz się kończy to ciśnienie spada.
Od kogo słyszałeś żeby nie napełniać pustej butli? Powiedz tej osobie, że jak skończy się jej gaz to niech odda Ci butle i kupi sobie nową. Będziesz miał dwie
Jak podawanie gazu się zmniejsza to czas nabić butlę. Demontujesz reduktor, spuszczasz gaz do zera (na zewnątrz lub w wentylowanym pomieszczeniu) i jedziesz do punktu nabijania. Cała filozofia. To nie gaz musztardowy czy wodór ani nawet propan butan. To najzwyklejsze
CO2. Nie trzeba się z tym obchodzić jak z jajkiem. Kosztuje też grosze więc nie widzę sensu czekać, aż z butli uleci ostatnia "kropelka".