Witam wszystkich 🙂
Dawno mnie nie było. Mam taki problem, a może i kilka więc może ktoś podpowie.
Akwarium 250 l postawione 1,5 mca temu. High tech, parametry:
Oświetlenie:
3x 17 w LED 7000k
1x 17 w LED 9000k dołożony tydz temu
Filtr:
ultramax 1500, wylot na taflę wody
Co2 z butli ok. 2b/sek
Podłoże
tropica aquarium soil + piasek kwarcowy
Rośliny: dużo i różne
Ryby:
15x Danio choprae
15x tęczanka neonowa
8x otosek
6x sterby
pH 7.6
Gh 3 (zmiękczacz wody ze wzgl. Na studnię)
KH 9
K nie mierzone
Nh4 0
No2 0
No3 bliskie 0
Po4 0
Fe 0
Do wody dodawałam do tej pory
K z seachema
Mikro seachema Fluorish
Co2 w płynie
W dawkach zalecanych przez producenta (dopóki nie zorientowałam się, że są strasznie małe)
Tydzień temu zaczęłam stosować
easy life nitro
Easy life ferro
Dawki zwiększyłam aby uzyskać k:p 15:10
I poszło 40ml potasu
20 ml nitro
Fe zgodnie z zaleceniami
Testów po tym nie robiłam, bo z reguły jestem w domu raz w tygodniu 😑
Dodatkowo, ze względu na barwę wody do filtra w tym samym czasie wrzuciłam
purigen.
Po 3 dniach w akwa rozwinął się piękny compsopogon...
Pytanie brzmi czy spowodowany został zbyt dużą dawką no3 (przy purigenie??) czy raczej brakiem po4 (bałam się go ze względu na możliwy wysyp glonów).
W akwa jest dość słaba filtracja, zastanawiam się czy dołożyć falownik.
Od razu dałam węgiel w płynie ze strzykawki, ale zastanawiam się co robić, żeby wyeliminować przyczynę.