Cześć wszystkim. Tutaj stan sprzed miesiąca:
http://www.roslinyakwariowe.pl/forum/viewtopic.php?t=45983
Niestety kilka wyjazdów, ominięcie 2 podmian i niesystematyczność w nawożeniu w miesiącu maj spowodowało całkowite zjedzenie akwarium przez glony. Przed chwilą przy podmianie wody ściągnąłem koło pół kilograma glonów. Głównie to taki mocno zielony nalot na roślinach, skałkach i kamieniach tworzący swego rodzaju siatkę. Bez problemu odrywa się dużymi płatami przy spuszczaniu wody.
Od kilku dni zaprzestałem nawożenia. Dzisiaj zrobiłem te 40% podmiany oczyszczając co nieco jednak to za mało by całkiem odżywić akwarium. Kolejne 40% podmiany planuję w poniedziałek zbierając kolejną serię glonów i tak później systematycznie co 2-3 dni.
Jak w tym czasie walki nawozić?
Posiadam
EasyCarbo, micro i makro rozrobione wg. przepisu podanego w wątku, do którego podałem link.
Jestem strasznie zdesperowany. Zdaję sobie sprawę, że to głównie moja wina ale nie mogłem w maju poświęcić akwarium za dużo czasu. Teraz jestem zdeterminowany do walki i bardzo chcę ją wygrać, jednak poza systematycznymi podmianami połączonymi z usuwaniem glonów nie mam pojęcia co robić równolegle z tym.
Błagam wam o pomoc.