Oj ten temat to już był wałkowany że ho ho. Najlepiej wprowadzić
CO2 przed wirnik, bo ten doskonale rozbije dowolnej wielkości bąble. Niektórzy pisali o problemie zapowietrzania się wirnika i w efekcie braku pompowania wody, ale mnie to się nigdy nie zdarzyło. Natomiast problemem jest to że wirnik rozbijający bąble wydaje dźwięk jak odkręzany napój gazowany, co w sypialni np. nie jest do końca ciekawe jeśli podajemy
CO2 24h/dobę. IMO dobrze jest doprowadzić
CO2 do filtra ale za wirnik. Wtedy jest cicho i zazwyczaj skutecznie.
CO2 na pewno się rozpuści przechodząc przez materiał filtracyjny, dodatkowo brak zagrożenia zatrzymania pompowania
Mnie wystarcza w zupełności kostka lipowa, ale zastanawiam się nad kubłem własnej produkcji. Można podłączyć
CO2, napowietrzanie i mieć wszystko rozpuszczane poza akwa.