Wychodzi na to, że bez względu na to czy masz mały czy duży ruch wody to glony i tak są, tyle że innego rodzaju. Czyli rozwiązania trzeba by poszukać nie tyle w deszczowni czy falującej wodzie, ale gdzie indziej. Mogą to być błędy w nawożeniu, może zbyt duże obciążenie biologiczne wody, może już woda, którą podmieniasz jest zanieczyszczona, a może po prostu nie dajesz temu akwarium dojrzeć, wspomagając się chemią w walce z pływającymi śmieciami? Glony to temat „morze” i bez gruntownej znajomości twojego akwarium rozwiązanie problemu jest więcej niż trudne.