Przymierzam się do kolejnego restartu mojego 300-litrowego akwarium roślinnego High Tech.
Swoją przygodę z akwarystyką zacząłem pod koniec 2014 roku na pełnej linii produktów ADA i m.in. podłożu
Amazonia (wtedy była dostępna tylko wersja pierwsza) z wszystkimi polecanymi podsypkami i substratem (Power Sand), szybko jednak przeszedłem na samoróbki nawozów
. Baniak z neonami czerwonymi, a później także molinezjami wytrzymał stosunkowo długo, bo do początku 2018 roku. Wtedy zebrałem wierzchnią cześć podłoża i dosypałem drobnego żwirku akwarystycznego, tworząc plażę przy przedniej szybie. Stan żywego inwentarza nie zmienił się. Po upływie półtora roku (połowa 2019 roku) konieczny był jednak kolejny restart. Po zebraniu górnego podłoża, nie zostało już go wystarczająco, więc zakupiłem 3 worki ADA
Amazonia II i uzupełniłem niedomiar. Sprzedałem molinezje, które winię za główny czynnik zanieczyszczający akwarium. Zamieniłem je jednak na gupiki, które w zamian za nie wyręczały mnie w pozbywaniu się filmu bakteryjnego z powierzchni wody. Nie trwało jednak długo, ponieważ dziś po upływie kolejnego 1,5 roku jestem zmuszony do działania i tym razem już wiem, że bez pełnego restartu (chodzą mi po głowie nawet myśli o likwidacji, bo również trochę sprzętu ostatnio odmówiło posłuszeństwa) się nie obędzie. Prawdopodobnie zrezygnuję też prawie całkowicie z ryb, zostawiając z 3-5 sztuk.
Zniechęcony trochę ostatnim doświadczeniem z
Amazonią II, jestem kompletnie zdezorientowany, jakie podłoże wybrać.
Rozważam głównie te trzy opcje:
Jako, że jestem na krawędzi rezygnacji z tego pięknego hobby, przekonujący byłby również niezbyt wysoki koszt całej operacji.
Co do punktu pierwszego, jako że producent zaleca po upływie roku zastosowanie kapsułek nawozowych, zastanawiam się, czy nie można by było podsypać pod niego
JBL AquaBasis Plus, jednak o tym wspomina się tylko w wypadku stosowania podłoży żwirowych (nie chciałbym przedobrzyć).
Co myślicie o tym pomyśle i co ogólnie rekomendowalibyście w moim przypadku? Być może linia Yokuchi, z tego co wiem, na bazie spiekanej ziemi, a nie lawy, byłaby wystarczająca?
Pozdrawiam,
Michał