Witam. To co napiszę poniżej nie jest tutorialem ale jeżeli ktoś kiedyś trafi na ten temat a będzie miał podobne do moich rozważania lub zapędy to myślę, że będzie choć trochę pomocny, zwłaszcza, że nie trafiłem tu na podobny wątek. Będzie sporo zdjęć.
Jak to u dużej większości osób które zaglądają do działu Oświetlenie i u mnie pojawiła się chęć zrobienia czegoś na ledach. Dużo myślałem o power led ale w pewnym momencie trafiły mi się z demontażu 2 lampy liniowe (nazwa od ich kształtu ). Od razu pomyślałem o akwarium ponieważ mają wodoodporną obudowę a ja mam pokrywę więc szczelność ma bardzo duże znaczenie.
(wiele podobnych jest również w sprzedaży w Polsce)
W wątku o moim zbiorniku wspomniałem o lampie i sprawdzeniu jej działania na rosliny z pozytywnym skutkiem
https://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusj ... 92#p606353Obudowy były za długie więc musiałem je skrócić o kilka centymetrów ale żeby nie zaburzać parametrów (napięcie/prąd na diodach) to odcięty kawałek płytki zawinąłem do środka (czyli kilkanaście diod świeciło "w obudowę")
Wszystko było ok ale brnąłem dalej ponieważ zachciało mi się ściemniacza i dzięki Waszej nieocenionej pomocy znalazłem rozwiązanie, że aby sterować jasnością takiej lampy można po prostu wymienić zasilacz na tzw dimmable.
Wyszukałem sobie taki model Mean Well LCM-40 czyli o parametrach identycznych ze starym. Dodatkowe plusy to możliwość ściemniania na 3 sposoby: PWM, potencjometr 100K lub napięcie 0-10V
https://www.mouser.com/datasheet/2/260/ ... 806135.pdfŚwiatełka świeciły, roślinki rosły bardzo ładnie ale znowu zachciało mi się zmiany bo lampy mają temperaturę barwową 4000K/80 CRI a ja postanowiłem pójść nieco wyżej do
6500K/90 CRI żeby nie było tak "zółtawo". Podjąłem się więc wyzwania wymiany 288 maleńkich diod na nieco lepsze. Tylko na jakie? Wysłałem maila do producenta z nadzieją, że podadzą mi parametry diod jakie montują w swoich lampach żeby mieć pewność co do napięcia i prądu (co oczywiście równie dobrze można to pomierzyć) i o dziwo nie zawiedli bo podali żebym znalazł sobie diody max 70mA, 2,7-2,9V, i max 0,2W
Zakupiłem więc 300szt tych mikrusów na jedną lampę:
https://www.mouser.ie/ProductDetail/997-L1286590EA3501Lutowanie... Mój plan był taki, że po prostu wylutuję stare diody i dam nowe ale bałem się tego procesu ze względu na praco i czasochłonność. Tzn tak myślałem ale posiadam genialnego kolegę elektronika, który wpadł na pomysł żeby zostawić starą płytke PCB w spokoju i zamówić w chinach nowe (kolega sporo płytek tam zamawia dla siebie) co miało również taki plus, że gdyby coś poszło nie tak to wciąż mógłbym wrócić do starej PCB. Żeby było łatwiej z dostawą to zaprojektował i zamówił mi 10szt krótszych płytek.
Sam montaż, którego tak się obawiałem poszedł nad wyraz sprawnie, dwa dni po 2,5h i zrobione. Zniszczyłem tylko jedną diodę, którą przez pomyłkę wlutowałem odwrotnie.
Przypomnę, że te płytki PCB wcale nie są niezbędne. Moja drugą lampę zrobię tak, że stare diody po prostu "zdmuchnę" gorącym powietrzem i wlutuję nowe.
Test działania:
Różnica w temperaturze barwowej:
I jeszcze jeden prosty test na smartfonie, którym chciałem sprawdzić, czy nowe diody przypadkiem nie świecą słabiej.
Czas na wnioski, których niestety nie będzie
. Dla mnie był to tylko ciekawy projekt "czy się da?-czy się nie da?" i jako taki spełnia swoją funkcję.
Koszty jakie poniosłem?
Zasilacz- 32€
Diody- 10€
Płytki PCB (opcjonalnie) - 15€
Jak przerobię drugą lampe to będzie oświetlenie: 13500lm,
6500K, 90CRI, 80W sterowane TC401
(...a potem restart, malawi albo jakie inne dziwne wody
)
.