vundo napisał(a):Sterylizator przydaje się jeszcze przy chorobach, jeśli zauważymy np. początki ospy to można spróbować załatwić sprawę właśnie naświetlaniem. A gdyby nie udało się zapanować nad postępem i konieczne byłoby podanie leków, to lampę trzeba wyłączyć.
Na zielony zakwit moim dobrym sposobem jest wsadzenie kultowego Pat Mini z gęstą gąbką i otulenie tej gąbki fizeliną typu Symec Micro. Czyścimy gąbkę co 6-12 godzin.
Zgodzę się co do walki z zielonym zakwitem przy pomocy waty ale to już jest działanie na objawy. Watolina przepuści komórki glonów, a lampa UV je wybije. Podmiana wody również jest wskazana, wraz z odmulaniem
Co do chorób np. "ospy", również jest to wyjście, jednak zwiększenie temperatury, w przypadku tej choroby jest nieodzowne.