Witam
Pozwolicie że zabiorę głos odnośnie tej sprawy, gdyż jestem właśnie po rozmowie z konserwatorem sprzętu p-poż.Zacząłem rozmowę o możliwości wykorzystania gaśnicy śniegowej do celów akwarystycznych i po długich rozmowach doszedł do wniosku, że można ją wykorzystać w zasadzie bezproblemowo i bez przeróbek (wycięcie rurki) pod warunkiem, że będzie stała w jakimś uchwycie "do góry nogami".
Takim stwierdzeniem zabił mi trochę ćwieka, gdyż właśnie myślałem jak tu ją (gaśnicę) można wykorzystać bez zbędnych nakładów.
Jeżeli macie jakieś doświadczenia w tym temacie, to chętnie poczytam.