Cześć,
mam banalne pytanie ale jednak wolę zapytać. Jak właściwie ciąć takie
rośliny ?
Czytałem, że tnie się jak wszystkie łodygowce… ale w moim przypadku gdy już kilkukrotnie poprzednio zacząłem ucinać górę i zostawiać dół z nadzieją, że odrośnie i się rozkrzewi spotykało mnie rozczarowanie ponieważ wszystkie takie kikuty z czasem gniły i znikały :/
Nie chciałbym i teraz zrobić sobie takiego kuku. Czy zatem lepiej odciąć górę i wsadzić ponownie odcięte wierzchołki a resztę usunąć czy może będzie ok jak skrócę góry i zostawię ?
Wiem, że troszkę zapuściłem ….
Dziękuję z góry.