Witam,
mam dziwny problem z moim zestawem
CO2, ustawiam sobie na zaworku precyzyjnym ile ma być bąbelków i sobie bombluje. Lecz gdy wieczorem elektrozawór się zamknie i rano ma ponownie podawać
CO2 to gaz nie umie tak jakby się "przecisnąć". Aby gaz znowu leciał to muszę odkręcić zaworek precyzyjny poczekać chwilę i znowu go zakręcić do ok. 24 bąbelków/min.
Problem jeszcze mam z tym zaworkiem. Wszyscy sobie chwalą zaworki precyzyjne "grun system", że można nimi dokładnie ustawić ile się chce
CO2, lecz u mnie gdy minimalnie poruszam zaworkiem to jest albo za mało, albo za dużo. Gdy lekko zakręcam gaz aby zmniejszyć ilość
CO2 to nagle jest o wiele więcej bąbelków.