Mam pewien problem przedwczoraj wieczorem zobaczyłem, że skalary pływają przy tafli. Wiedziałem, że oznacza to coś niedobrego. Zrobiłem od razu podmiankę. Wczoraj rano wstaje patrze na akwarium, a tam woda mętna jak mleko, szyby pokryte jakimś dziwnym glonem. Wyglądał jak biała wata. Zrobiłem drugą podmianę i wyczyściłem szyby. Napowietrzanie odkręcone na full. Wracam z pracy i ten glon jest już na roślinach. Ściągnąłem go i wrzuciłem pod mikroskop (powiększenie x600). Dodam jeszcze, że nic nie wlewałem do akwarium, o dziwo kh wzrosło z 4 do 9. NH3 - 0, NO2 - 0, NPK - 5:0,25:5, pH - 6,6. Zastosowałem kuracje baktoforte, rybki pływają już normalnie. Dziś rano przed pracą podczas karmienia ryb zauważyłem, że zachowują się już normalnie. Po pracy zrobię podmianę i wyczyszczę resztki z roślin. Woda jeszcze trochę mętna. Czy ktoś wie co to jest?
P.S. Sorry za słabą jakość zdjęć niestety robione starym telefonem. Na tym
microsorium jest przyklejony piasek, ten glon strasznie jest lepki...