Witam serdecznie wszystkich akwarystów tych mniej i więcej doświadczonych.
Chciałbym was prosić o radę.
A mianowicie chodzi o moje akwarium, czyli o zielenice, które nawet na moment nie chcą odpuścić.
Moje akwa:100/40/40 proste.
Oświetlenie to 4x30 philips tld 865, swiece 9.00 do 19.00.
Pdłoże to ziemia ogrodowa bez dodatków na to
bazalt 1/3 gradacji.
Co2 24/dobę około 4-5b/s .
Nawozenie tylko po podmianie potas 15 ml i carbo 3 ml.
parametry które mierze to no3 -10 mg/l po4- 0,5 mg/l.
Podmiany co tydzien 25% kranowit mierzone parametry są super.
Filtracja to
tetra ex 700 biolog.
Hw 302 mechanik.
Osada to skalar 5 kiryski 5 neon 10 bocja 2 otosek 5
Roślinność w moim zbiorniku to
lotos,nodwódka, heteanthera,
anubias, i jeszcze kilka gatunków mam dość gęsto obsadzone. Reszty nazw nie pamiętam, ale jest dużo.
Powiem że jestem po restarcie około 1,5 m-ca bo to co miałem przed to był jakiś koszmar.
Rośliny rosną super tylko te zielenice na szybach i drobny meszek na listkach od niedawna. Nie podaję ani micro ani macro, bo się boję ze jeszcze pogorszę sprawę.Dodam jeszcze dwie fotki to zobaczycie jak to wyglada. jezeli jest ktos kto w jakis sposób moze mi pomóc to bardzo proszę o pomoc.