Mój reaktor
CO2 z filtra narurowego jest mlecznobiały wewnątrz po 2 tygodniach od czyszczenia. Domyślam się, że to kolonie bakterii, jednak po pewnym czasie w wodzie obserwuję całkiem sporo fragmentów tego "gluta" i chciałbym znaleźć jakiś sposób, by się tego pozbyć systemowo.
Czy bioballe albo inny wkład (ceramika) dołożony do reaktora spowoduje, że bakterie przestaną osadzać się na ściankach reaktora i następnie odrywać i wpadać do akwarium? A może jest jakiś inny sposób?
Oglądam sobie filmy na YT jak ludziska chwalą się swoimi systemami
CO2 w akwariach i w żadnym z pokazywanych reaktorów nie widać takiego mleka jak u mnie...
Help