Drożdze potrzebne są tylko na poczatku. Potem wystarczy wlać szklankę dojrzałego zacieru ze starej bimbrowni, lub po prostu wylać wiekszość starego zacieru, uzupełnić wodą i dodać cukru.
Trzeba pamietać o tym ze czas dzialania bimbrowni jest ograniczony dwoma czynnikami: iloscią cukru dla drożdzy i maksymalnym stezeniem alkoholu, które mogą wytrzymać rożdze. Wystarczy kupić szlachetne drożdze winiarskie (wytrzymuja wyższe steżenia) i bibrownia dziala dłużej.
A tak właściwie czy ktoś przy okazji pasji akwarystycznej wykształcił w sobie pasje do produkcji wina?
Pozdrawiam.
przemd