Dzień dobry.
Sprawa wygląda tak, nieszczęście po dwóch dniach od nabicia butli, cały gaz za jedną noc został rozproszony w akwarium, wszystkie rybki nie przeżyły takiej ilości
CO2.
Posiadany zestaw składa się z:
-butla
CO2,
-reduktor z manometrami ciśnienia wewnątrz butli oraz ciśnienia na jej wejściu,
-zaworek precyzyjny,
-szklany dyfuzor NANO 20mm.
Już po ostatnim nabiciu pojawiły się problemy z regulacją ilości
CO2 dostarczonego do akwarium, ale po wielkim trudzie udało się to wyregulować.
Przed wczoraj po nabiciu butli wszystko było ok, standardowo problem z regulacją (wymieniłem zawór precyzyjny) ale przez jeden dzień wszystko było ok. Dziś uciekł cały gaz.
Pytanie, czy przyczyną problemów z regulacją mógł być wypracowany już spiek dyfuzora, który nie stawiał odpowiedniego oporu (ciśnienia) czy raczej problem tkwi w reduktorze?