Witam
Akwarium mam od miesiąca. I chciałbym aby ktoś z doświadczonych akwarystów czuwał nad moimi działaniami:) Trochę info poczytałem plus doświadczenie z gupikami i zachciało mi się akwarium roślinnego. Obecnie testuję swoją wiedzę na baniaku 120l później będzie większe jak zdobędę doświadczenie.
Napiszę co i jak robię i do czego zmierzam.
Baniak 120l (100netto) obsadzone roślinnością 1/3 powierzchni z czego połowa to bacopy i krypto aby baniak szybciej wystartował. Najbardziej wymagająca roślina u mnie obecnie to
Alternanthera reineckii. Za tydzień zmiana oświetlenia i dosadzę 6 innych roślin aby urozmaicić wygląd.
Ryby już są ok. 35 sztuk z czego największe to 4 żałobniczki, 6 cytrynek a reszta to drobnica do 2cm.
Oświetlenie standardowe 2x18wat w obudowie. Świetlówki wymienione na niby lepsze z akwarystyki ale jak czytałem parametry to mają takie same jak standardowe polskiej produkcji dołączone do obudowy. Wrzuciłem świetlówkę LED 70cm długości na tył 18W. Ale moc to jest wejściowa a ile oddają do akwa to ciężko stwierdzić. Oko ludzie różnie widzi światło. To co mocniej świeci nie znaczy że więcej oddaje światła potrzebnego dla roślin. LED (5630, 7000-8000k, barwa biała zimna).U mnie świeci 3x słabiej niż zwykła świetlówka. Ale reineka nabrała więcej czerwieni od góry i
bacopa się do leda zwróciła i od góry nabrała brązu. Więc na razie jest spoko.
Filtracja. Trochę ciulna bo w środki mam Mini"CośTam" ale kręci tak wodą że mi podłoże podrywa:) i kaskada do 100L baniaków z ceramiką i gąbką której w ogóle nie czyszczę. Pełni funkcję domku dla bakterii. Czyszczę tylko gąbki wewnątrz akwa.
Jest jeszcze filtr kubełkowy do akwa 250L ale jego użyję w większym zbiorniku w przyszłości i stoi w szafie nie podłączony.
Mam butlę
CO2 ale z tego co czytałem to przy słabym oświetleniu nie zda egzaminu. Na tygodniu do przodu pokrywy dokładam świetlówkę 24w 10000k. A led będzie się złączał pod koniec czasu oświetlenia głównego a wylączał się 1h po wyłączeniu dając efekt zachodu słońca^^. I wtedy podłączę CO
I tu największy problem. GLONY. Na razie po miesiącu wyskoczyły tylko na szybach ale już chcę mieć wszystko pod kontrolą aby nie było ich na roślinach.
Parametry wody jakie mam:
Fosforany na 0mg/l - powinno trochę być bo są potrzebna dla roślin ale jak za dużo to wysyp glonów.
Jaki poziom ich mieć i czy z odchodów ryb wystarczy?PH - 7-7,2 trochę wysokie ale jak dam CO to mi obniży i jeszcze podłoże ma ustabilizować ale nie wiem ile w tym prawdy z tym substratem.
NO3 - 20-30mg/l - powinno być w przedziale 10-20 alby miały
rośliny i nie więcej aby się przy okazji glony nie najadły. Poczekam do obsady nowych roślin i podmienię więcej wody.
GH - 8 - z innego baniaka zostało mi ustrojstwo w płynie dla krewetek co podnosi GH -
lać to do wody? Albo podmieniać kranówą co ma 12
kH - 2 - tu mam malutko i potrzeba więcej bo przy
CO2 kH utrzyma mniejsze skoki PH. Miałem zero i do wody dolewam kranówę co ma 8. Ale stopniowo i to potrwa z tydzień.
Czy kH w kranówie 8 i GH 12 jest dobre i wystarczające?Nie mam jeszcze testów na żelazo i potas;/
A z mikro i makro mam takie coś:
"Macro Red" Planta Garden- dodaje azot (ten już chyba mam z NO3), fosfor (tego nie mam), potas (tego też nie wiem ile mam)
Micro
Easy-Life ProFito - dodaje żelazo (jeszcze nie wiem ile tego mam) i potas
Dodaję tylko micro bo połowa się dubluje w pierwszym no i nie wiem co z tym azotem.
Jakieś rady czy to dawać?Plan jest taki aby wstępnie utrzymać parametry na optymalnym poziomie przy jak najmniejszej mojej ingerencji aby nie przedobrzyć. Na tygodniu zwiększę oświetlenie to
rośliny powinno więcej substancji z wody pobierać i załączę im
CO2.
Boję się tylko że coś pójdzie nie tak i wyskoczą glony;/
Jakieś rady co z takim baniakiem robić i na co głównie zwracać uwagę. Zabawa w chemika mi nawet pasuje:) tylko odczynniki się za szybko skończą.
Pozdrawiam i z góry dzięki za dobre rady.
Irek
PS. Jak dosadzę roślin to wrzucę zdjęcia.