Witam,
Potrzebuję pomocy w sprawie zdychających krewetek red cherry.
Od dłuższego czasu padają jedna po drugiej, praktycznie codziennie wyjmuję jedną krewetkę. Bywają dni, że kilka sztuk. Nie mam już pomysłów co może być przyczyną. Czytałem podobne tematy ale jako że każdy przypadek jest inny postanowiłem zapytać o radę
Akwarium założyłem ponad rok temu. Cały czas nawożę solami, podaję
CO2 z butli, nie zmieniałem nic w akwa przed tym problemem.
Do tej pory krewetki rozmnażały się na potęgę, z 10 szt. szybko zrobiło się dobrze ponad 120 szt. Ostatnio prawie nie widuję krewetek z jajkami, małych też znacznie mniej.
Żyjące jak i padłe osobniki wyglądają normalnie, nie widzę żadnych dziwnych objawów chorób, chociaż nie znam się na tym więc pewnie mogę nie zauważać objawów.
Ale pozostali mieszkańcy czyli Razbory i Otoski czują się dobrze, ani jedna rybka nie padła, tak samo jak moja jedyna krewetka Amano. Co więcej, rozmnażają mi się Otoski, ostatnio naliczyłem 21 szt. maluchów.
Dane zbiornika:
pojemność 54 l
Oświetlenie 48 w
Filtracja
Tetra EX700 (standardowe wkłady)
Nawożenie sole oraz mikro i żelazo
easy life, i węgiel w płynie też
easy life.
CO2 z butli, stały test
CO2 pokazuje dobre wartości.
Grzałka z termostatem, temp. 25 stopni.
Podmiana wody regularnie co tydzień 10 l + 3 l dolewki w tygodniu.
Testy:
NO3 - ok. 20 ppm
PO4 - 1,2 ppm
Fe - 0,1 ppm
NO2 - 0,025 ppm
pH - 7.0
KH - 7
GH - 10
Testy kropelkowe
JBLWoda z kranu, na tej samej wodzie mam drugi baniak w którym mieszkają Crystale i ani jedna mi ostatnio nie padła... Nawożę go też tymi samymi nawozami...
Aktualne zdjęcie baniaka:
Będę wdzięczny za wasze sugestie o co może chodzić.