Wielki atlas roślin akwariowych - Christel Kasselmann już w języku polskim! KUP TERAZ







Lista działów » Galeria » Konkursy i inspiracje


Hemianthus - jak sadzić i pielęgnować



Znalezione w sieci inspiracje, tutoriale, ciekawostki oraz informacje o konkursach.



Kilka dni temu posadziłem 10 koszyczków Hemianthus callitrichoides w akwarium po restarcie. Już następnego dnia roślina wyglądała kiepsko, zaczęła się rozpuszczać. Dzisiaj już tylko niektóre listki są zielone, reszta prawie przeźroczysta. Słyszałem że hemianthus z koszyczków po posadzeniu przechodzi z formy emeryjnej w submersyjną i właśnie w taki sposób się to odbywa - zamierają wszystkie liście nadwodne i po jakimś czasie zaczynają rosnąć podwodne. Czy to prawda? Czy macie takie same doświadczenia z tą rośliną? Już kiedyś próbowałem z heńkiem (jakkolwiek to brzmi :), ale wtedy rozpuścił się na amen i nic z tego nie wyszło.
Akwarium 180l, Amazonia po restarcie przysypana świeżą warstwą. CO2 z butli przez reaktor, więc jest go sporo, wewnątrz pompka dla cyrkulacji. Od początku potas i carbo, połowa dawki micro i sporadycznie macro. Oświetlenie 118 W T5, dwa groluxy 8500K, jedna Aquarelle 10000K i jedna SYLVANIA AQUASTAR 10000K
Obrazek

Avatar użytkownika
jkozik
Zainteresowany tematem

Posty: 290
Dołączył: 09 cze 2006, 22:05
Miasto: Kraków

02 wrz 2013, 12:59 Hemianthus - czy to możliwe?  (#2)  

Myślę, że w przypadku heńka sprawę należy potraktowań bardziej indywidualnie tzn. IMO ważna jest partia, producent ,kondycja danej roślinki itp.
Ja dla przykładu ostatnio w jednym akwa posadziłem sadzonki z czterech różnych źródeł (powieżchnia obsadzana po 25%) i wyglądało to następująco:
1. roślinki z żelu - obumarły całkowicie i nic mi z nich nie urosło ( po raz kolejny :( )
2. roślinki w wersji submersyjnej zakupione z forumowej giełdy- tu niemiła niespodzianka bo mimo, iż to submers to wzrost oceniam na 3 w skali do 10
3. emersy z koszyka znanego producenta ale zakupiony w sklepie a nie z bezpośredniej dostawy więc nie wiem ile stały w sklepowym akwa -wzrost oceniam 5/10
4. emers krajowego producenta ale zakupiony na zlecenie a więc dostawa bezpośrednio do mojego akwa- bingo :D skala 10/10. Ostatecznie to te sadzonki pokryły po czasie całą powierzchnię dna w ok 80%. Pozostałe 20% to rośliny z pkt 3.
ps. henio to himeryczna roślinka :wink:

Avatar użytkownika
MarioMarina
Aktywny użytkownik

Posty: 728
Dołączył: 17 wrz 2008, 14:09
Miasto: Siedlce

02 wrz 2013, 13:09 Hemianthus - czy to możliwe?  (#3)  

Dzięki Mario za odpowiedź. W moim przypadku rośliny są sprowadzane z Azji i trafiły do mnie dzień po transporcie.
W tej chwili najważniejsza jest dla mnie informacja czy emersyjny hemianthus standardowo się rozpuszcza i potem odbudowuje? Czy może forma emersyjna przechodzi w submersyjną stopniowo, cały czas zielona? Jeśli to nie jest typowe zachowanie heńka to czy po takim zaniku odżywa, czy będzie raczej do wymiany?
Obrazek

Avatar użytkownika
jkozik
Zainteresowany tematem

Posty: 290
Dołączył: 09 cze 2006, 22:05
Miasto: Kraków

02 wrz 2013, 13:10 Hemianthus - czy to możliwe?  (#4)  

Dzięki Mario za odpowiedź. W moim przypadku rośliny są sprowadzane z Azji i trafiły do mnie dzień po transporcie.
W tej chwili najważniejsza jest dla mnie informacja czy emersyjny hemianthus standardowo się rozpuszcza i potem odbudowuje? Czy może forma emersyjna przechodzi w submersyjną stopniowo, cały czas zielona? Jeśli to nie jest typowe zachowanie heńka to czy po takim zaniku odżywa, czy będzie raczej do wymiany?
Obrazek

Avatar użytkownika
jkozik
Zainteresowany tematem

Posty: 290
Dołączył: 09 cze 2006, 22:05
Miasto: Kraków

02 wrz 2013, 13:17 Hemianthus - czy to możliwe?  (#5)  

jkozik napisał(a):W tej chwili najważniejsza jest dla mnie informacja czy emersyjny hemianthus standardowo się rozpuszcza i potem odbudowuje? Czy może forma emersyjna przechodzi w submersyjną stopniowo, cały czas zielona?


Raczej nie wydaje mi się aby możliwy był całkowity zanik roślinki i jej ponowne odrodzenie.
U mnie może i listki emers wszystkie obumarły ale jeśli tak, to musi się to dziać równolegle z przyrostem submers bo roślina cały czas wydaje się być zielona.

Avatar użytkownika
MarioMarina
Aktywny użytkownik

Posty: 728
Dołączył: 17 wrz 2008, 14:09
Miasto: Siedlce

02 wrz 2013, 13:21 Hemianthus - czy to możliwe?  (#6)  

u mnie wersja emersyjna (z zelu) nie gubila lisci, wszystko przeszlo plynnie w subemersa, byla i jest zielona. Dosyc ciemno zielona w stosunku do subemersa z koszyczka ktory tez lisci nie pogubil ale jest jasniejszy i listki ma wieksze.

Avatar użytkownika
Espei
Poznaje temat

Posty: 82
Dołączył: 24 cze 2013, 12:30

Wspieram stronę kontem Premium

02 wrz 2013, 13:26 Hemianthus - czy to możliwe?  (#7)  

Czyli klapa bo u mnie, po 4 dniach znikło już prawie wszystko. Nie wiem co jest nie tak.
Obrazek

Avatar użytkownika
jkozik
Zainteresowany tematem

Posty: 290
Dołączył: 09 cze 2006, 22:05
Miasto: Kraków

02 wrz 2013, 13:29 Hemianthus - czy to możliwe?  (#8)  

moze te rosliny byly w kiepskim stanie, zagotowaly sie transporcie albo co? bo 4 dni to bardzo szybko, nawet jakbys mial slabe warunki w akwa to za szybko. mi pol kubka zostalo po obadzeniu to stal na szafce z 10 dni zanim zacza zolknac.

Avatar użytkownika
Espei
Poznaje temat

Posty: 82
Dołączył: 24 cze 2013, 12:30

Wspieram stronę kontem Premium

02 wrz 2013, 13:32 Hemianthus - czy to możliwe?  (#9)  

jkozik napisał(a):Czyli klapa bo u mnie, po 4 dniach znikło już prawie wszystko. Nie wiem co jest nie tak.

Możliwości są dziesiątki :wink: .
Zerknij chociażby na ten mój wątek :
http://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusje ... 52981.html

Avatar użytkownika
MarioMarina
Aktywny użytkownik

Posty: 728
Dołączył: 17 wrz 2008, 14:09
Miasto: Siedlce

02 wrz 2013, 14:57 Hemianthus - czy to możliwe?  (#10)  

Espei napisał(a):moze te rosliny byly w kiepskim stanie, zagotowaly sie transporcie albo co? bo 4 dni to bardzo szybko, nawet jakbys mial slabe warunki w akwa to za szybko.

Rośliny sprowadzone były kilka dni temu, więc u nas już po upałach. Nie wiem jednak jak sytuacja wyglądała w Azji. W każdym razie w koszyczkach wyglądały bardzo dobrze, były żywozielone.

Mario, z Twojego wątku wynika że miałeś problem z nową Amazonią. U mnie jest głównie używana stara przysypana 2 cm warstwą nowej. Ale tak jak mówisz, przyczyny mogą być bardzo różne. Szkoda że drugie podejście mi nie wyszło. Nie wiem czy odważę się po raz kolejny.
Obrazek

Avatar użytkownika
jkozik
Zainteresowany tematem

Posty: 290
Dołączył: 09 cze 2006, 22:05
Miasto: Kraków

02 wrz 2013, 18:42 Hemianthus - czy to możliwe?  (#11)  

@jkozik: I ja miałem podobne przypadki, ciężko było z małym heńkiem, ale nauczony doświadczeniem wiem, że hemianthusa lepiej dosadzić po około 3-4 tygodniach od startu akwarium, kiedy no2 będzie zerowe. W piątek wystartowałem nową aranżację, z niepokojem patrzę na pierwszy plan :)

rafau
Znający temat

Posty: 1236
Dołączył: 10 paź 2009, 21:34
Miasto: Gdańsk

Wspieram stronę kontem Premium

02 wrz 2013, 18:56 Hemianthus - czy to możliwe?  (#12)  

Ja z kolei z małym heńkiem z in- vitro nie miałem nigdy problemów.

Już prędzej z łodygowcami ciężko było, ale odżywały ;-)

Avatar użytkownika
87Brad87
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2167
Dołączył: 10 wrz 2010, 19:07
Miasto: Ruda Śląska

02 wrz 2013, 19:24 Hemianthus - czy to możliwe?  (#13)  

rafau napisał(a): nauczony doświadczeniem wiem, że hemianthusa lepiej dosadzić po około 3-4 tygodniach od startu akwarium


Mam podobne spostrzeżenia.
Wielokrotnie w moich zbiornikach jako trawnik stosowałem HC, nigdy nie miałem z tą rośliną większych problemów a już na pewno nie w takim stopniu jak w temacie. Zauważyłem jednak, że posadzony w świeżym zbiorniku gorzej sobie radzi w porównaniu do tego gdy dosadzamy go znacznie pózniej.

Całkiem śmiało można powiedzieć, że przód zbiornika w wypadku gdy zdecydujemy się na tą roślinę trawnikową można obsadzać po kilku tygodniach od startu. Hemianthus wtedy znacznie szybciej się przyjmuje, rozrasta i ukorzenia.
Ważnym także jest jego częste przycinanie po powiedzmy 2 tyg od posadzenia. Często niektóre osoby ociągają się z tym zbyt długo sądząc, że nie jest to jeszcze koniecznie,bo albo roslina ładnie według nich się prezentuje, albo odwrotnie jest zbyt słaba i w obydwóch przypadkach szkoda ją ruszać.
Według mnie jest to błąd, który bardzo często doprowadza do problemów gdyż częste przycinanie stymuluje lepszy rozwój i przyspiesza jej ekspansje.
Następną dość ważną czynnością jest "odkurzanie" takiego trawnika. Podczas prac pielęgnacyjnych dobrze jest przyłożyć końcówkę odmulacza do rośliny i wyciągnąć z pod niej osad nieczystości. Ten prosty zabieg przeprowadzany raz w miesiącu chroni przed gniciem spodniej części wraz z systemem korzeniowym, który w jej przypadku i tak jest bardzo słabo rozwinięty.
Warto także monitorować stężenie żelaza w kolumnie wody, szczególnie w okresie rekonwalescencji po przycinkach.

pozdrawiam

Avatar użytkownika
aquamateo
Z dużym doświadczeniem

Posty: 3094
Dołączył: 04 sty 2010, 23:54

Wspieram stronę kontem Premium

03 wrz 2013, 21:23 Hemianthus - czy to możliwe?  (#14)  

o! i tym sposobem Aquamento opisał całą problematykę prowadzenia małego heńka ;)

rafau
Znający temat

Posty: 1236
Dołączył: 10 paź 2009, 21:34
Miasto: Gdańsk

Wspieram stronę kontem Premium











Powiązane tematy


Baza wiedzy akwarystycznej


 
  Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.

Sklep firmowy

Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin. Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).
Punkt odbiorów: Kraków ul. Młyńska Boczna 5



Użytkownicy przeglądający ten dział: buubu, FoCuS_PL i 494 gości

Copyright © 2001-2024 roslinyakwariowe.pl ®
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie całości lub fragmentów strony zabronione.