Elektrozawór za zaworkiem precyzyjnym .Takie zamontowanie sprawia natychmiastowe odcięcie gazu przez elektrozawór.
Według mnie to tutaj jest tkwi problem.
Jeśli zaworek precyzyjny byłby za elektrozaworem to gaz zgromadzony między butlą, a elektrozaworem byłby rozprężany stopniowo dzięki zaworkowi, który zahamuje gwałtowne rozprężanie się gazu (który znajdował się między butlą, a elektrozaworem).
Jeśli zestaw zmontowany jest tak, że najpierw jest zaworek precyzyjny, a później elektrozawór to gaz między zaworkiem precyzyjnym, a elektrozaworem jest gwałtownie rozprężany po otwarciu elektrozaworu co gwarantuje "strzał z dyfuzora".
W takim rozwiązaniu ciśnienie pomiędzy zaworkiem precyzyjnym, a elektrozaworem (po zamknięciu) zostaje wyrównane do ciśnienia ustawionego na reduktorze czyli ciśnienie jest wtedy większe niż ciśnienie, które powinno panować podczas użytkowania dlatego też jest ten strzał aby doprowadzić do ciśnienia roboczego.