Kurcze mam mały kłopocik - nie posiadam póki co elektrozaworu i zaworka odcinającego
CO2 nawet o nim nie pomyślałam szczerze mówiąc. I mam kłopocik bo póki nie mam elektrozaworu postanowiłam sama odłączać i podłączać
CO2 na noc- ale jakieś 2 godziny po wyłączeniu tj zakręceniu reduktora - woda z licznika bąbelków ucieka mi do zaworka przeciw zwrotnego a nawet dalej idąc w wężyk i muszę rano się nagimnastykować żeby wodę usunąć i na nowo po włączeniu
CO2 wlać w licznik b. :/ Nie wiem czy można jakoś tego uniknąć- czy może lepiej jednak zostawić włączony
CO2 na noc na minimalnej ilości ustawiając w kątowym zaworku precyzyjnym do czasu zakupienia zaworka odcinającego ??!!