Gratulacje.
I to jest to co lubię. Bez zadęcia, bez fajerwerków, a jednak ogląda się z przyjemnością.
Małe szkło, więc raczej nie miało szans na top. Taki balans między dzikością, a ingerencją ogrodnika. Bardzo podoba mi się to operowanie odcieniami zieleni.
Pozdrawiam
ML