Witam! Od paru tygodni zmagam się z ustabilizowaniem 25l bańki. Od pewnego czasu pojawił się biały nalot na wszystkich roślinach i szybach, w dotyku jest klejący i śliski, nie śmierdzi tak jak powinien przy sinicach. zastanawiam się co to jest. Zdaję sobie sprawę że poszalałem trochę na początku, ale 112 zacząłem w ten sam sposób i nie było z nią problemu. Teraz dość drastycznie naprawiam błędy co pewnie jeszcze bardziej destabilizuje zbiornik więc pora zasięgnąć rady u mądrzejszych ode mnie
Zbiornik ma ~2 miesiące
Zbiornik:
25l standard
Oświetlenie:
Było(przed glonami)
14W Philips 865+7W noname 727(gdzieś wyczytałem że to widmo pomaga w fotosyntezie przez sporą przewagę widma czerwonego).
Teraz
14W Philips 865
Świecone 6h
Filtracja:
Był
Kubełek DIY Z ciągle zatykającym się wlotem było tak, że przeszło 3 tygodnie możliwe że nic nie filtrowało bo mnie nie było, wypełniony keramzytem.
Jest
Kaskada FZN-2 keramzyt+gąbka+torf
Podłoże
Żwirek akwarystyczny, stosunkowo drobny, nie pamiętam gramatury.
Obsada
Neony Simulanse, jeden otosek i padające RC
Nawożenie:
Było
Minimalna dawka macro wg przepisu z neta z soli oraz micro intermagu+Aldesan E Nawożenie prócz Aldesanu rozpoczęte po miesiącu.
Jest
Aldesan E w dawce 2ml/100L podnoszona co 2 tyg. Począwszy od 1ml/100l
Podmieniam aktualnie codziennie połowę zbiornika, problem już nie narasta ale na pewno się nie jest dobrze.
Próbowałem zaciemnienia na 3 dni, nic to nie dało.
Edit: Jakimś cudem przeoczyłem ten link:
http://www.roslinyakwariowe.pl/20100330658/artykuly/glony-i-sinice/przewodnik-glony-w-akwarium.html#10 Czy to możliwe że to brunatnice? Jeśli tak to natychmiast oddaję te dodatkowe 7W! Tylko jak ściągnąć je z E. Parvuli i mchu?
Ostatnio edytowano 10 paź 2010, 13:48 przez Anonim 15860, łącznie edytowano 1 raz