Witam,
Dawno nie zaglądałem na forum. Próbowałem walczyć samemu, ale zaczyna brakować mi cierpliwości.
Rośliny rosną bardzo ładnie, ale wciąż są atakowane przez zielone nitkowate glony (chyba sinice). Podmieniam 10% wody co dwa dni, nawożę regularnie. Parametry wody w porządku a glony rosną nadal. Proszę o poradę.